Obrońca mistrzowskiego tytułu w rzucie młotem Paweł Fajdek nie miał większych problemów z przebrnięciem kwalifikacji podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata rozgrywanych w Pekinie. Wychowanek UKS-u Zielony Dąb Żarów prowadzony przez swoją pierwszą trenerkę Jolantę Kumor, uzyskał minimum w swojej drugiej próbie i teraz czeka na konkurs finałowy, w którym gra toczyć się będzie już o medale najważniejszej lekkoatletycznej imprezy w 2015 roku!
Na początek Paweł Fajdek oddał spokojny, bezpieczny rzut, ale jak się okazało młot wylądował tuż przed linią 77. metra oznaczającą awans do konkursu finałowego. W swoim drugim rzucie uzyskał już wynik 78 metrów i 38 centymetrów i zapewnił sobie przepustkę do walki o medale mistrzostw świata. Nasz młociarz broni tytułu mistrza globu wywalczonego w 2011 roku w Moskwie. Jeśli uda mu się powtórzyć wyczyn z poprzedniej imprezy, będzie trzecim polskim lekkoatletą w historii, który zdobędzie złoto mistrzostw świata dwa razy z rzędu. To jest tylko sport, ale nie da się ukryć, że Fajdek jest zdecydowanym faworytem konkursu finałowego. Jest liderem światowych tabel, do niego należy dziewięć najlepszych wyników w tym sezonie, a niedawno ustanowił nowy rekord Polski rzucając młot na odległość 83 metrów i 93 centymetrów. Warto dodać, że w tym sezonie żaden z rywali Pawła nie przekroczył granicy 80 metrów.
Konkurs finałowy odbędzie się już w najbliższą niedzielę, 23 sierpnia. Początek rywalizacji w Pekinie o 12.30. Paweł trzymamy kciuki i liczymy na powtórzenie sukcesu z Moskwy!