Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 34-letni świdniczanin, który doprowadził wczoraj, 12 maja do kolizji drogowej. Mężczyzna nie posiadał żadnych uprawnień do prowadzenia pojazdów, a na dodatek podróżował z dwójką dzieci.
Około godziny 19.00 na ulicy Wodnej w Świdnicy kierujący samochodem osobowym renault laguna, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię. Świdniczanin samochodem podróżował z dwójką dzieci.
– Mężczyzna po uderzeniu w latarnię oddalił się z miejsca zdarzenia, ale jak tłumaczył po chwili zastanowienia wrócił do samochodu – mówi sierżant Magdalena Ząbek z biura prasowego KPP w Świdnicy.
Na szczęście dzieciom nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy, a sprawa trafi na drogę sądową.
Za zdjęcia i cynk dziękujemy Piotrowi.