Do tragicznego wypadku doszło na ulicy Równej w Świdnicy. Kilkanaście minut po 11.00 rozpędzony Opel Zafira ściął latarnię i przycisnął do muru pieszą. Kobieta straciła nogę. Aktualizacja: Jak o 17.50 poinformowała Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy, ofiara wypadku zmarła.
Na zdjęciu druga z pieszych, której na szczęście nic się nie stało.
Jak mówią świadkowie, samochód na angielskiej rejestracji z wielką prędkością wjechał w ulicę Równą i pędził wzdłuż krytej pływalni. W pędzie ściął latarnię, wpadł na inny samochód i uderzył w pieszą idącą chodnikiem. Kobieta straciła nogę. Jak informuje Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy, to 52-letnia mieszkanka Świdnicy. Błyskawicznie pogotowie zabrało poszkodowaną do szpitala. Razem z nią była inna kobieta, której na szczęście nic się nie stało, ale doznała głębokiego szoku. Policja zatrzymała kierowcę i będzie wyjaśniać wszystkie okoliczności wypadku. Jak mówi oficer prasowy policji, 45-letni sprawca wypadku również z powodu szoku został przewieziony do szpitala.
/red./