Przekonałam się tego lata, iż muffinki to jedno z najbardziej ulubionych deserów dzieci i młodzieży. Na hasło: dziś na podwieczorek będą muffinki, każde z dzieci odpowiadało entuzjazmem.
Jeden przepis, który wykorzystuję od lat, przybierał coraz to inną postać i inny smak. Na początku lata robiłam muffinki z porzeczkami, potem z jeżynami, malinami, jabłkami, gruszkami czy gorzką czekoladą. Zawsze jednak miały jedną wspólną cechę – zjadane były z wielkim smakiem.
Składniki na około 12-14 sztuk
(2 szklanki) mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
150 g (3/4 szklanki) cukru
1 jajko
235 ml (1 szklanka) mleka
60 ml (1/4 szklanki) oleju roślinnego
- Nagrzewam piekarnik do 200°C.
- Mieszam mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier w dużej misce.
- W małej miseczce roztrzepuję jajko, mieszam z mlekiem i olejem. Wlewam do wymieszanych produktów sypkich. Szybko mieszam aż mąka przesiąknie wilgocią. Ciasto będzie grudkowate.
- Wlewam do foremek.
Warianty muffinów:
– z porzeczkami lub jagodami – do ciasta podstawowego dodaję 1 szklankę jagód;
– z rodzynkami – dodaję 1/2 szklanki rodzynek.
– z czekoladą – siekam 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady w kosteczkę i dodaję do ciasta z jabłkami lub gruszkami -kroję w kostkę 1 duże obrane ze skórki jabłko, posypuję je cynamonem i mieszam z ciastem.
Piekę przez około 25 minut lub na złoty kolor. Upieczone muffinki posypuję cukrem pudrem lub polewam polewą czekoladową.
Smacznego!
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch