Na wyróżnienia za swoją siłę, pogodę ducha i promowanie Ziemi Świdnickiej zasługuje szczególnie. Stanisław Kowalski, 104-latek ze Świdnicy, który pobił w maju rekord Europy w biegu na 100 metrów 100-latków, został uhonorowany Orłem Powiatu Świdnickiego.
Statuetka została dotychczas przyznana tylko 13-tu osobom. – Pan Stanisław jak nikt rozsławił powiat świdnicki w świecie – podkreślał starosta Zygmunt Worsa. – O jego wyczynie mówiły największe stacje telewizyjne od USA po Japonię, a do dziś strony internetowe opisujące sprint cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Pan Stanisław biegł w koszulce powiatu świdnickiego i z flagą herbową. Cały świat wie dzięki niemu, że powiat świdnicki może poszczycić się wspaniałymi mieszkańcami. A podkreślić należy, że dopiero teraz nasz 104-latek zajął się sportem. I od razu z takim powodzeniem, bo lepszy od niego jest tylko 103-letni Japończyk.
Przyjmując statuetkę tuż przed rozpoczęciem sesji Rady Powiatu Stanisław Kowalski jak zawsze tryskał humorem. Podkreślał, że cieszy się znakomitym zdrowiem i nie pogardzi „50-tką”. – Śmierć nie ma do mnie dostępu, bo w rodzinie jest aż siedmiu lekarzy! – żartował. W połowie lipca spróbuje we Wrocławiu pobić swój rekord z maja tego roku. Wówczas pokonał 100 metrów w czasie 32,79 sekundy.
Przypomnijmy, że Stanisław Kowalski urodził się 14 kwietnia 1910 roku w powiecie Końskie. Później przeniósł się do Wołowa, a od ponad 20 lat mieszka razem z córką w Świdnicy. Oprócz 76-latki ma jeszcze dwie córki w wieku 65 i 78 lat. Syn zmarł w wieku 60 lat. Pochodzi z długowiecznej rodziny, mama odeszła w wieku 90 lat, podobnie jak żona i teściowa.