O krasnoludkach krąży wiele opowieści. Jedni widzieli je w lasach, inni w świdnickich parkach. O prawdziwości tych legend świadczyć może ławka, która znajdowała się przy jednym z remontowanych chodników.
Od naszego Czytelnika dostaliśmy zdjęcie przedstawiające ławkę, która znajdowała się na wyremontowanym odcinku chodnika pomiędzy ulicami Jagiellońska – Kanonierska. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jej wysokość. Po remoncie parkowych alejek na ławce mogłyby usiąść tylko dzieci, bo dorosły miałby ogromny problem z nogami. Miasto jednak uspokaja.
Budowa nie została zakończona, a odbiór prac nastąpi w przyszłym tygodniu i wtedy można będzie ocenić czy wszystko zostało wykonane jak należy. – W tym konkretnym wypadku wykonawca miał dwa wyjścia albo wyłączyć chodnik z ruchu i cały teren prac zabezpieczyć, co wiązałoby się z utrudnieniami dla korzystających z parku albo wygrodzić część niedokończonych prac, ale niestety takie ogrodzenia często są rozkradane. Postanowił dokończyć wspomniany fragment, by ze względu na kwestie bezpieczeństwa zniwelować różnicę poziomów – 30 centymetrów – między dotychczasową nawierzchnią a nowym chodnikiem. We wtorek, zgodnie z planem, ławka została zamontowana na odpowiedniej wysokości – mówi Wiesława Tetkowska – Pieczonka, Referat Dróg Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Czytelnik zauważa jednak, że dodatkowej pracy można było uniknąć, gdyby wcześniej ławka została wykopana, a następnie ustawiona na odpowiedniej wysokości. Przebudowa nawierzchni realizowana jest w ramach budżetu obywatelskiego. Prace rozpoczęły się 25 marca, a mają zakończyć się w drugiej połowie kwietnia.
/tepe/