Nadciąga wielkie sportowe święto będące znakomitą promocją naszego miasta, a także całego regionu. Już tylko ponad dwa tygodnie dzielą nas od startu 42. Rajdu Świdnickiego Krause, który odbędzie się w dniach 11-13 kwietnia. Zbliżającą się imprezę przybliża nam rzecznik prasowy rajdu Karol Ferenc.
Kogo możemy spodziewać się na starcie, kogo może zabraknąć?
– Jestem przekonany o tym, że tegoroczny Rajd Świdnicki Krause będzie bardzo mocno obsadzoną rundą mistrzostw Polski. Lista zgłoszeń jest już otwarta i do klubu codziennie napływają nowe informacje dotyczące zawodników chcących wystartować w naszym rajdzie. Wielu kierowców zmieniło w tym roku samochody i rywalizacja zapowiada się niesamowicie. Na pewno do grona faworytów możemy zaliczyć Macieja Rzeźnika, Tomasza Kuchara, Wojciecha Chuchałę, Łukasza Habaja, Macieja Oleksowicza, a także Grzegorza Grzyba, który w świetnym stylu zwyciężył w Rajdzie Arłamów – pierwszej rundzie mistrzostw Polski 2014. W samochodzie S2000 pojawi się u nas także Tomasz Czopik, a na trasy rajdowe wspólnie z Maciejem Wisławskim powraca Maciej Lubiak. Nie wiemy, czy w Świdnicy wystartuje Kajetan Kajetanowicz, który w tym roku skupia się na rywalizacji w mistrzostwach Europy. Mam nadzieję jednak, że Kajetan wybierze nasz rajd w ramach przygotowań do startów zagranicznych.
Trasa rajdu?
– Trasa uległa modyfikacjom, a rywalizacja będzie inna ze względu na warunki. Niecały miesiąc przed tegoroczną imprezą wyraźnie widzimy i czujemy wiosnę, a w zeszłym roku do ostatnich dni przed rozpoczęciem imprezy mieliśmy problemy ze śniegiem. Wiele wskazuje na to, że warunki do rywalizacji i oglądania rajdu w tym roku będą dużo bardziej sprzyjające. Kibice mogą spodziewać się wielu atrakcji i będą mogli oglądać rywalizację na klasycznych, kultowych już dla sportu rajdowego odcinkach. Spodziewamy się również większej liczby kibiców oglądających tegoroczny rajd.
Co z prologiem ulicami Świdnicy?
– Trasa świdnickiego prologu nie zmieni się, ponieważ otrzymała wysokie noty i jest uważana za jedną z ciekawszych w kraju. Odcinek przejeżdżany dwukrotnie stanowi świetny początek rywalizacji, bardzo atrakcyjny dla mieszkańców i wszystkich którzy nie mają możliwości oglądania zmagań poza Świdnicą. Oczywiście prolog i jego lokalizacja musi być pewnym kompromisem i tutaj od lat dzięki świetnej współpracy z miastem Świdnica i Powiatem Świdnickim udaje nam się stworzyć szczególną, niepowtarzalną, ale i wymagającą charakterystykę trasy, która podoba się zawodnikom i kibicom.
Zobacz trasę prologu Rajdu Świdnickiego
Imprezy towarzyszące i atrakcje dla kibiców?
– Od wielu lat kontynuujemy proces przybliżania mieszkańcom Świdnicy i wszystkim kibicom Rajdu Świdnickiego Krause. Promujemy przede wszystkim bezpieczne oglądanie rajdu, nie zabraknie też spotkań zawodników z mieszkańcami miasta, wystaw samochodów rajdowych, wizyt mistrzów kierownicy w szkołach i wielu innych.
Rajd Świdnicki Krause w oczach czołowych kierowców, którzy jak często podkreślają, uwielbiają tu przyjeżdżać. Co nasz rajd ma w sobie tak wyjątkowego?
– Długa i świetna historia naszego rajdu bardzo pomaga. Wielokrotnie byliśmy świadkami naprawdę wspaniałych i znaczących wydarzeń dla polskiego sportu motorowego. Nasze trasy i konfiguracja odcinków specjalnych nie należą do łatwych, ale dzięki temu zwycięstwa w Świdnicy smakują chyba w szczególny sposób. Myślę również, że zawodnicy cenią sobie solidność i innowacyjność Automobilklubu Sudeckiego w Świdnicy. Mamy również świetny i bardzo zgrany zespół ludzi, który podejmuje wyzwania i radzi sobie z nimi w bardzo dobry sposób. Przede wszystkim jednak jesteśmy pasjonatami, którzy kochają motoryzację i sporty motorowe. W organizację rajdu wkładamy wiele pracy i co roku podejmujemy wyzwanie, tak aby nasza impreza stawała się coraz lepsza, ciekawsza, bardziej innowacyjna, a także przyjazna dla zawodników, kibiców i mieszkańców.
Zobacz film z 40. Rajdu Świdnickiego
Rajd Świdnicki Krause to chyba świetna wizytówka naszego miasta i całego regionu?
– Oczywiście, że tak. Rajd Świdnicki Krause to ogromne przedsięwzięcie i wydarzenie, które jest rozpoznawalne w całym kraju, a także poza jego granicami. To świetna wizytówka Świdnicy i jesteśmy dumni mogąc pokazać wszystkim walory naszego miasta i regionu. Uroczysty start i zakończenie rajdu na świdnickim Rynku, ogromne zainteresowanie kibiców, to najmocniejsze atuty Rajdu Świdnickiego Krause, który jest bardzo silną i lubianą marką. Myślę, że możemy być i powinniśmy być dumni z tego wydarzenia.
Fotografie Adrian Bakaj
