Przeprowadziłam się do nowego mieszkania i powoli urządzam się w nowej kuchni. Przychodzi mi to z trudem, zważywszy na fakt, że wszystko jeszcze w gigantycznej liczbie kartonów. Powoli jednak z gąszczu drobiazgów, stert nieułożonych ubrań i nieposegregowanych książek wyłania się obraz całkiem przytulnego wnętrza.
Na osłodę uszyję drobiazg, który ozdobi moje słoiki z powidłami. Naiwnie czepiam się myśli, że tak ubrane słoiki staną się lada moment miłym prezentem dla panów, którzy pomagali mi wnosić ciężkie sprzęty na wysokie piętro. Oprócz chłodnego piwa oczywiście.
Etap 1.
Po lewej stronie tkaniny odrysowuję kółko od deserowego talerzyka i wewnątrz mniejsze od dużej pokrywki od słoika.
Etap 2.
Kółka wycinam po zewnętrznym rysunku. Od prawej strony zygzakiem przyszywam wąziutką koroneczkę.
Etap 3.
Po lewej stronie materiału, w miejscu wyrysowanego wewnętrznego kółka przyszywam gumkę, umiarkowanie ją naciągając. Łączenie dwóch końców gumki solidnie mocuję.
Na końcu przyszywam kokardę z satynowej wstążki. Gotowe!
Beata Norbert
Po piękne drobiazgi zapraszamy do sklepu Beaty Norbert: www.zapachydoszafy.na.allegro.pl