Dzięki dzieciom z powiatów świdnickiego i dzierżoniowskiego leśne zwierzęta nie będą cierpiały głodu u schyłku zimy. Przedszkolaki, gimnazjaliści i uczniowie szkół podstawowych – w sumie z 36 placówek – zebrali blisko 13 ton kasztanów i żołędzi.
Akcję po raz pierwszy zorganizowało Nadleśnictwo Świdnica. Odzew przerósł oczekiwania. Leśnicy spodziewali się najwyżej 2-3 ton kasztanów i żołędzi. Jest aż 12993 kg – 6689 kg kasztanów, 6304 kg żołędzi. Nadleśnictwo zapłaciło w sumie 6460 zł. Najwięcej zebrały Szkoła Podstawowa nr 1 w Pieszycach – 1040kg – 479,4 zł (kasztany723 kg, żołędzie 317 kg), Szkoła Podstawowa w Marcinowicach – 850kg – 497 zł (kasztany 65 kg, żołędzie 785 kg), Niepubliczna Katolicka Szkoła Podstawowa w Świdnicy – 709 kg – 374,4 zł (kasztany 255 kg, żołędzie 454 kg).
– Dziękujemy wszystkim za udział i zaangażowanie – mówi nadleśniczy Jan Dzięcielski. – Miło było obserwować, jak całe rodziny zbierają w pobliskich parkach czy alejach kasztany i żołędzie. Karma będzie wykładana w lutym i marcu, gdy zwierzyna najboleśniej odczuwa brak pożywienia. Wszyscy pamiętamy przedłużającą się tegoroczną zimę, gdy w kwietniu zalegał śnieg, a zwierzyna padała z głodu i wycieńczenia. Problemem było dokupienie karmy od rolników, gdyż sami jej potrzebowali dla zwierząt gospodarskich. Nasze zapasy siana, liściarki i roślin okopowych również się skończyły. W tym roku, by uniknąć takiej sytuacji, postanowiliśmy zorganizować akcję, którą większość społeczeństwa pamięta z dawnych lat, gdy to nadleśnictwa skupowały żołędzie. Do tego dołożyliśmy aspekt edukacyjny i z zainteresowaniem śledziliśmy, czy będzie oddźwięk ze strony placówek oświatowych. Całość przerosła nasze oczekiwania. Zakładaliśmy, że może uda się zebrać 2-3 tony, ale 13 ton nikt się nie spodziewał. Pojawił się problem, gdzie to przechować. Szybko szukaliśmy odpowiedniej lokalizacji, gdzie można będzie wietrzyć i przerzucać zebrane zbiory, by nie uległy zepsuciu. Udało się to wszystko i w tej chwili zabezpieczone czekają na okres zimowy. Kasztany stanowią przysmak jeleni, a żołędzie uwielbiają dziki, sarny i muflony.
Wszystkie uczestniczące w akcji placówki oprócz pieniędzy otrzymają pamiątkowe dyplomy, a zwycięska szkoła zostanie zaproszona do wspólnego dokarmiania dzikich zwierząt.
opr.asz