Do niecodziennego zdarzenia doszło dzisiaj na ul. Saperów w Świdnicy. Około godz. 10:10 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o zaparkowanym pojeździe w poprzek chodnika, na całej jego szerokości.
Zdjęcie Straż Miejska w Świdnicy
Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom udało się ustalić przyczynę tak umiejscowionego samochodu osobowego. Właścicielka zaparkowała swój pojazd na wzniesieniu, nieopodal ZUS-u, wychodząc zaciągnęła hamulec ręczny. Zbyt słabo jednak, bo samochód samoistnie zaczął toczyć się w dół, wjeżdżając na chodnik i zatrzymując na murku okalającym park. Dzięki temu , że w pojeździe lekko skręcone były koła, udało się uniknąć o wiele większego zagrożenia i niebezpiecznej sytuacji na drodze.Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby stoczył się na sam dół, nabierając przy tym dużej prędkości na bardzo stromej, w tym miejscu, ulicy.
– Przypominamy przy tej okazji, że parkując na wzniesieniu oprócz dobrze zaciągniętego hamulca pomocniczego trzeba lekko skręcić koła w stronę krawędzi jezdni jak i warto włączyć bieg – mówi Marek Fiłonowicz ze Straży Miejskiej.