Zarząd powiatu świdnickiego został zobowiązany do przygotowania strategii oświatowej na lata 2014-2020. Uchwała klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości podczas wczorajszej sesji została przegłosowana zdecydowaną większością głosów. I choć nikt nie wspomniał nawet słowem, gdzie leży źródło tej inicjatywy, jasne jest, że chodzi o niedawną awanturę z przeniesieniem siedziby IV LO w Świdnicy do jednego z budynków III LO.
Radni PiS wielokrotnie wyrażali swój sprzeciw, podkreślając, że szkoła została pozbawiona dotychczasowej siedziby przy ulicy Strzelińskiej w sposób podstępny. Wystarczyła bowiem zmiana w statucie szkoły, do którego po prostu wpisano nowy adres. Już kilka miesięcy temu radni Prawa i Sprawiedliwości głośno mówili o konieczności stworzenia strategii. Jak podkreślał podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu Ryszard Kuc z SLD, rzeczywiście w szkolnictwie ponadgimnazjalnym jest chaos, jednak uznał, że podjecie decyzji o przygotowaniu strategii powinno być poprzedzone szerokimi konsultacjami. O znikomym znaczeniu takiego dokumentu mówił także starosta Zygmunt Worsa. – Jesteśmy zaskakiwani dosłownie z dnia na dzień zmianami w przepisach, które musimy wdrażać w życie, a które pociągają za sobą kolejne koszty. Tak stało się ze zmianą programową w liceach, która pociągnęła za sobą konieczność przygotowania o 6-8 godzin lekcyjnych więcej na oddział. Młodzieży mamy mniej, a zajęć jest więcej. Za to trzeba zapłacić, a subwencja wzrosła tylko o 2 miliony złotych. Nawet jeśli przygotujemy najlepszy plan, może on nie mieć żadnego znaczenia wobec regulacji ministerialnych czy rządowych – mówił podczas dyskusji.
Radni PiS chcą, by strategia zawierała analizę demograficzną, przewidywania na najbliższe lata, pokazała, jakimi kierunkami kształcenia dysponują powiatowe szkoły ponadgimnazjalne, jakie są koszty i wreszcie – jak w sposób rozsądny i z korzyścią dla uczniów opracować sieć szkolną do 2020 roku. Taki – nawet ogólny plan – ma zapobiec podobnym sytuacjom jak z IV LO.
Pomysł pozytywnie oceniła m.in. wicestarosta Alicja Synowska. Podkreśliła jednak, że konieczne będzie zbudowanie zespołu, w skład którego wejdą także radni. Piotr Zalewski z PiS stwierdził, ze na pewno radni nie uchyla się od współpracy. Na powstanie dokumentu trzeba będzie jednak poczekać kilka miesięcy.
asz