Powoli wracają turystyczne atrakcje nad ulubione miejsce weekendowego wypoczynku świdniczan. Można znów przejść po nieczynnym przez kilka lat moście wiszącym nad jeziorem Bystrzyckim w Zagórzu Śląskim. – Starania o pozwolenia trwały długo, ale udało się – zadowolenia nie kryje Dorota Barańska z firmy Sirbud.
Historia kładki sięga lat 70-tych XX wieku. Powstała dzięki staraniom nieistniejącej już firmy, która wybudowała cały ośrodek nad brzegiem sztucznego jeziora. Most dla pieszych był jednym z wielu obowiązkowych punktów wakacyjnych czy weekendowych wypadów. W ostatnich latach zaczął popadać w ruinę i został zamknięty. Sporo czasu zajęło także ustalenie, kto jest jego właścicielem. Ostatecznie prawo własności uzyskała gmina Walim, która planuje w tym miejscu wybudować nową kładkę. Do realizacji planów jednak daleka droga, dlatego o istniejącą konstrukcję postanowiła zadbać firma Sirbud z Wałbrzycha, która kupiła teren po dawnym ośrodku wypoczynkowym nad sama wodą i niedawno wydzierżawiła od Lasów Państwowych część położoną w lesie.
Odnowiona kładka kilka miesięcy czekała na pozwolenia. – Niezbędne dokumenty są, ale ze względu na bezpieczeństwo ludzi, musimy stale czuwać. W związku z tym most otwieramy tylko w ciągu dnia w soboty i niedziele – dodaje Dorota Barańska. Mniej szczęścia mają stylizowane na mini żaglowce łodzie, które zacumowały przy brzegu. Sirbud nadal nie ma zgody na uruchomienie rejsów turystycznych po jeziorze.
Pełną parą ruszyły natomiast prace przy budowie nowego ośrodka wypoczynkowego. Zniknęła już restauracja Wodniak. Za dwa lata w tym miejscu ma powstać hotel z restauracja i SPA. Dla turystów zostaną także przygotowane nowe domki campingowe. Cała inwestycja będzie kosztowała 10 milionów złotych, część to dofinansowanie ze środków unijnych.
asz/tepe
