Po przegranej 21:27 z Ostrovią Ostrów Wielkopolski gracze ŚKPR-u Świdnica wrócili na zwycięską ścieżkę. Wygrali wyjazdowy mecz na trudnym terenie w Lodzi z tamtejszą Politechniką 27:21.
Początek meczu podopieczni Krzysztofa Mistaka mieli bardzo słaby. Po pierwszych 15 minutach przegrywaliśmy różnicą siedmiu trafień przy wyniku 2:9. Przede wszystkim dobra gra w obronie i spokój w konstruowaniu akcji ofensywnych zadecydowały o tym, że do przerwy „Szare Wilki” traciły do łodzian już tylko jedną bramkę. Na tablicy było 11:10. W drugiej połowie świdniczanie w każdym elemencie gry zagrali lepiej, dobrze wypadaliśmy w grze z kontry, zaczęły funkcjonować również skrzydła. W efekcie w 45. minucie byliśmy o pięć bramek z przodu. Zdecydowanie dyktowaliśmy warunki na parkiecie, kontrolując przebieg spotkania. Dzięki tak dobrej grze nasi zawodnicy wygrali całe spotkanie 27:21. Warto wspomnieć o debiucie Władysława Makowiejewa i pierwszych dwóch trafieniach Andrzeja Brygiera od momentu transferu z Siódemki Miedź Legnica.
AZS PŁ UŁ Łódź- ŚKPR Świdnica 21:27 (11:10)
ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer, Rogaczewski (5), Rutkowski (4), Żubrowski (3), Gałach (3), Szuszkiewicz (2), Piędziak (2), Mrugas (2), Pułka (2), Brygier (2), Orzłowski (1), Marciniak (1), Kaczmarczyk, W. Makowiejew
/M.Rodziewicz/