Strona główna Temat dnia Prezydent w tarapatach?

Prezydent w tarapatach?

24

Czy to już kryzys we Wspólnocie Samorządowej, czy tylko „wypadek przy pracy”? Ugrupowanie, które przy wsparciu koalicjantów rządzi Świdnicą od 10 lat, dało sygnał, że nie popiera bezkrytycznie pomysłów prezydenta Wojciecha Murdzka i jego współpracowników. O utracie zaufania wprost mówi opozycja, pozostali są mniej kategoryczni w ocenie.

 

Sesja z 30 listopada na pewno dla Wojciecha Murdzka nie należała do udanych. Radni przede wszystkim storpedowali sztandarowy pomysł koalicji WS-PO. Po przegłosowaniu uchwały, likwidującej spółkę miejską Inwestycje Świdnickie, w gruzach legły forsowane od kilku lat plany budowy aquaparku. Zaskoczeniem nie był fakt, że za likwidacją zagłosowali radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Prawa i Sprawiedliwości, ale postawa kilku radnych z obozu koalicyjnego. W głosowaniu przepadły także zmiany taryfowe, dotyczące wody i ścieków.

Wspólnota w rozsypce?

Do niedawna radni Wspólnoty Samorządowej wspólnie z koalicjantami z Platformy Obywatelskiej byli w stanie przeforsować praktycznie każdy projekt uchwały, choć różnica głosów wynosi  zaledwie 3. Głosowania już z października, a najdobitniej z listopada pokazały, że nie ma jedności. Zdecydowanie wyłamują się radni WS Michał Kulig i Tadeusz Grabowski. Zaskoczeniem był także głos wstrzymujący jednego z filarów Wspólnoty – Michała Ossowskiego. Tadeusz Grabowski po przegranej z Ryszardem Wawryniewiczem walce o przewodzenie w powiatowych strukturach WS najczęściej pokazuje odrębną postawę. – Mam swoje zdanie, jestem jaki jestem i nie zmienię się – tłumaczy. – Przyznaję otwarcie, że pewne  działania we Wspólnocie nie podobają mi się, choć głosowanie przeciwko uchwałom dotyczącym Inwestycji Świdnickich i taryf za wodę miało podłoże czysto merytoryczne. Owszem, popierałem długo zaproponowaną przez prezydenta drogę do budowy aquaparku, ale ostatnie półtora roku stało się pasmem rozczarowań. W przypadku taryf nijak się miały obietnice prezesa ŚPWiK do przedstawionej propozycji. Niemniej jednak uważam, że sytuacja w WS jest często nienormalna, a prezydent, którego cenię i szanuję, stał się zakładnikiem relacji w pewnej grupie osób. Myślę, że on sam boryka się z myślami, co dalej.

Platforma wciąż wierna?

Nie ma żadnych powodów, by podważać trwałość koalicji Platformy Obywatelskiej i Wspólnoty Samorządowej – przekonuje radny Rafał Ząbczyk.  – Jesteśmy lojalni wobec partnera, ale w naszym klubie nie obowiązuje dyscyplina w głosowaniach.

Dowodem na to była decyzja przewodniczącego klubu PO. Wiesław Żurek zagłosował za likwidacją Inwestycji Świdnickich. – To nie ma nic wspólnego z polityką – zapewnia gorąco. – Głosowałem w obawie przed konsekwencjami finansowymi dla miasta, jakie mogło pociągnąć za sobą dalsze nieudolne prowadzenie przygotowań do budowy aquaparku. Ten moment był najlepszy, żeby je zakończyć. Źle się z tym czuję, ale tak dyktowało mi sumienie. Na pewno jednak nie jest to znak, że koalicji grozi rozpad. Takich powodów nie ma.

Jeśli coś się dzieje, to raczej w samej WS – dodaje Rafał Ząbczyk. – Nie wiem, czy to kwestie merytoryczne, czy raczej personalne. Zmiany sił nie spodziewam się, choć powstała dziwna koalicja SLD-PiS.

Sam sobie zasłużył

Janusz Solecki, przewodniczący klubu Radnych SLD kategorycznie zaprzecza, by powstał jakiś układ z PiS-em. – Nie głosujemy tak samo, zgodność była jedynie w sprawie Inwestycji Świdnickich – zapewnia i podkreśla, że tu też nie chodziło o politykę, a o kwestie związane z przyszłością miasta. Sprzeciw dotyczył budowy aquaparku w taki sposób i w takich rozmiarach, jak to forsowały WS i PO, co dla Sojuszu było nie do przyjęcia od początku.

Osłabienie pozycji prezydenta na pewno widać – mówi Solecki. – Zresztą to jest już cykliczne, bo podobnie było na półmetku poprzednich dwóch kadencji. Tym razem coś się dzieje w samej Wspólnocie. Pewne jest, że Wojciech Murdzek sam sobie zasłużył na utratę zaufania radnych. Nie można ludzi traktować jak maszynki do głosowania.

Czy prezydent musi się obawiać, że spadek poparcia się utrzyma ? Poproszony o komentarz Wojciech Murdzek odpowiada lakonicznie – Dla mnie najważniejsze przez całe 10 lat sprawowania prezydentury jest poparcie mieszkańców, którzy potwierdzają to swoimi  głosami w kolejnych wyborach.

Rządząca koalicja podczas kolejnej sesji, 21 grudnia, pokazała się jako wyjątkowo zwarta i jednomyślna grupa. Podczas głosowań nad budżetem i stawkami za śmieci żaden radny WS i PO nie wyłamał się. Obie uchwały zostały przyjęte.

Agnieszka Szymkiewicz

 

Poprzedni artykułZagrają najmłodsi piłkarze
Następny artykułŚwięta w liczbach: 48 pijanych kierowców