Do piątej nad ranem policjanci prowadzili negocjacje z 22-latkiem, który chciał wysadzić w powietrze jeden z budynków w Bystrzycy Dolnej koło Świdnicy. Z dwukondygnacyjnego domu ewakuowano mieszkańców.
Młody mężczyzna zabarykadował się w swoim mieszkaniu wczoraj około godziny 21.00. – Miał przy sobie butlę gazową i groził, że doprowadzi do wybuchu – mówi Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy. – Na miejsce został wezwany policyjny negocjator. Próby nakłonienia 22-latka do zmiany zamiarów trwały do rana. Ostatecznie policjantom udało się wejść do środka i obezwładnić młodego mężczyznę. Do wybuchu na szczęście nie doszło.
Najprawdopodobniej 22-latek jest chory psychicznie. Został odwieziony do szpitala na obserwację psychiatryczną.