Strona główna Sport Piłka nożna Polonia wywozi punkt z Rzepina

Polonia wywozi punkt z Rzepina

0

Piłkarze Polonii Świdnica zremisowali 1:1 z Ilanką Rzepin w meczu 5. kolejki III–ligi dolnośląsko–lubuskiej. Do przerwy biało–zieloni prowadzili 1:0 po golu Jarosława Lato, dla którego było to pierwsze trafienie w oficjalnym meczu Polonii.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo spokojnie, obie drużyny pewnie grały w defensywie nie dopuszczając rywali do własnej szesnastki. Pierwszy celny strzał na bramkę oddaliśmy w 14. minucie, ale próba Fojny nie sprawiła problemów stojącemu w bramce Ilanki Fabiańskiemu. Kwadrans później dwie bardzo groźne akcje przeprowadzili miejscowi, jednak na nasze szczęście piłka po strzałach Nowaczewskiego mijała bramkę strzeżoną przez Pierzgę. W 35. minucie cios zadali Poloniści. Lato podszedł do rzutu wolnego i precyzyjnym strzałem z około 25-metrów pokonała bezradnego golkipera przeciwników, który w tej sytuacji nawet nie drgnął. W doliczonym czasie gry pierwszej odsłony rzepinianie mieli szansę na wyrównanie, jednak nie byli w stanie wpakować piłki do siatki podczas dużego zamieszania pod bramką Polonii. Na przerwę w lepszych nastrojach udawali się zawodnicy Przemysława Malczyka prowadząc 1:0.

Po zmianie stron do ataku ruszyli piłkarze Ilanki chcąc jak najszybciej doprowadzić do remisu. W bardzo dobrej sytuacji znalazł się przede wszystkim Orłowski, ale Pierzga wybronił sytuację sam na sam. Miejscowi dopięli swego w 58. minucie. Arbiter odgwizdał wątpliwy rzut karny za zagranie piłki ręką Laty, a z tej okazji skorzystał Mendelski skutecznie egzekwując jedenastkę. Od tego momentu obie ekipy miały swoje szanse na zmianę oblicza pojedynku. Więcej „czystych” sytuacji mieli jednak Poloniści. Na uwagę zasługuje przede wszystkim uderzenie głową Salamona, po którym piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka bramki Fabiańskiego, czy też sytuacja Celucha, który nie był w stanie pokonać bramkarza Ilanki w pojedynku jeden na jednego. Groźnie z rzutu wolnego ponownie uderzał Lato, Fabiański zdołał jednak odbić futbolówkę, dobijać próbował jeszcze Klimczak, ale też bezskutecznie. W końcowych minutach niebezpiecznie było także pod bramką Pierzgi, ale żadne z dośrodkowań w nasze pole karne nie znalazło adresata. W Rzepinie padł zatem sprawiedliwy remis 1:1.

Ilanka Rzepin – Polonia Świdnica 1:1 (0:1)

Polonia: Pierzga, Miętkiewicz, Lato, P. Salamon, Borowy, Czernicki, Celuch, Fojna, Szuba, Kukla, Klimczak (88’ Morawski)

 

/tylkopolonia.pl/

Poprzedni artykułBasen w klubowych rytmach
Następny artykuł„Sklep przy głównej ulicy” na pożeganie