Zabrali się za dziury

    5

    Blisko tysiąc metrów kwadratowych mają łącznie dziury, które pojawiły się w Świdnicy po zimie i stwarzają niebezpieczeństwo dla kierowców. –  Na drogach miejskich już 1/3 z nich udało się załatać – informuje Stefan Augustyn, rzecznik świdnickiego magistratu.

    W najgorszym stanie była ul. Kraszowicka, która została już naprawiona. W sumie łataniem objętych zostanie na dziś 40 lokalizacji na drogach asfaltowych oraz 21 na drogach gruntowych. Lista ta jest jednak aktualizowana na bieżąco. Obecnie prace prowadzone są w rejonie osiedla Zarzecze m. in. przy ul. Jodłowej, Okrężnej – mówi Maciej Gleba, dyrektor Departamentu Komunikacji Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

    Na pozimowe łatanie dziur miasto przeznaczy ok. 200-300 tys. zł. – Dla dróg najgorsze jest tzw. przejście przez zero. W tym roku, w tym względzie zima była bardziej łaskawa, więc może się okazać, że tych funduszy przeznaczymy mniej – dodaje dyrektor Gleba.

    Prace remontowe prowadzone są także na drogach krajowych i wojewódzkich. Ekipy remontowe od wczoraj łatają najbardziej zniszczony fragment ulicy Wałbrzyskiej w okolicach skrzyżowania z Polną Drogą.

    Poprzedni artykułWalka o utrzymanie rozgorzała na dobre
    Następny artykułDeszcz meteorytów spadnie na Świdnicę