Pieszy na celowniku

    5

    Na świdnickich ulicach od 6.00  trwa akcja „Pieszy”. Funkcjonariusze zapowiadają surowe kary dla pieszych i kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów . Policjanci podczas tych działań zwrócą szczególną uwagę na wykroczenia popełniane przez kierowców wobec pieszych.

    foto Wojciech Lewandowski

    Chodzi tu głównie o ich zachowanie w obrębie oznakowanych przejść dla pieszych, gdzie kierowców obowiązuje zasada szczególnej ostrożności. Surowe kary czekają również  pieszych, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów. Nagminnym wykroczeniem popełnianym przez tych uczestników ruchu drogowego jest przechodzenie na czerwonym świetle ( za co grozi mandat karny w wysokości 100 zł), przechodzenie w miejscu niedozwolonym (za co grozi mandat karny w wysokości 50 zł) lub wchodzenie wprost pod nadjeżdżający pojazd.

    Przypominamy, że piesi uczestnicząc w zdarzeniu drogowym pozbawieni są jakiejkolwiek ochrony. Nie mogą liczyć na poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa czy strefy kontrolowanego zgniotu. Piesi są całkowicie „odsłonięci” i w konsekwencji narażeni na poważne obrażenia ciała. W przypadku zderzenia z samochodem, który porusza się z prędkością 50 km/h, pieszy ma już tylko 50% szans na przeżycie, a przy prędkości około 80 km/h prawdopodobieństwo przeżycia pieszego spada praktycznie do zera.

    Dlatego też przedstawiamy podstawowe zasady bezpiecznego poruszania się po drogach, skierowane do pieszych:

    * Przekraczaj jezdnię na przejściach dla pieszych lub w miejscach dozwolonych.

    * Przed wejściem na jezdnię upewnij się, że droga jest wolna .

    * Nie przebiegaj przez ulicę, nie wychodź zza stojących pojazdów.

    * Jezdnię przekraczaj tylko przy zielonym świetle dla pieszych.

    * Gdy nie ma chodnika lub pobocza chodź zawsze poboczem drogi po jej lewej stronie.

    * W nocy poruszaj się w myśl zasady „jestem widoczny – jestem bezpieczny”

    Akcja „Pieszy” potrwa do 22.00.

    Katarzyna Czepil

    oficer prasowy KPP Świdnica

    Poprzedni artykułZnika komin Sileny
    Następny artykułStu ogrodników w zabytkowym parku