Śmiecimy na potęgę [FOTO]

    9

    Wiosenne porządki trwają już w najlepsze, a świadczą o tym zapełniające się najróżniejszej maści odpadami przydrożne rowy, obrzeża miasta, nabrzeża rzeki. Wśród najciekawszych „znalezisk” koń na biegunach, niemal kompletne wyposażenie samochodu z eleganckim fotelikiem dla dziecka i azbestowe poszycia dachów. Kreatywność w wyszukiwaniu miejsc do śmiecenia jest imponująca.

    – Niemal codziennie chodzę na spacer z psem ulica Komunalną na Zawiszowie, ale będę musiał zmienić kierunek – żali się pan Edmund.  – Sympatyczna niedawno trasa tuż za kościołem zamieniła się w wysypisko! Widzę coraz częściej czy to małe ciężarówki, czy samochody osobowe, których kierowcy wjeżdżają w to miejsce i bez zażenowania wyrzucają co popadnie bloczki suporexu, stare zderzaki, resztki kafelków. – Jeszcze nikt w tej sprawie nie interweniował – zapewnia Stanisław Rybak, komendant Straży miejskiej w Świdnicy i obiecuje, ze sprawdzi, kto za ten teren i jego utrzymanie odpowiada.

    Jeszcze gorzej wygląda wjazd do starej otaczarni przy ulicy Bystrzyckiej. Sama otaczarania została zasypana ziemią i wyrównana, jednak sterty śmieci urosły w lasku przed wjazdem. Tam właśnie smutnie spośród drzew spogląda koń na biegunach, a obok niego walają się kolejne zderzaki. – To miejsce to nasz dyżurny problem – wyjaśnia Barbara Buca z wydziału infrastruktury Urzędu Miejskiego. – Jest jednak nadzieja na poprawę. Firma Drog-Ziem, która otrzymała pozwolenie na wywózkę ziemi, zobowiązała się do uprzątnięcia z całego terenu. Niestety, drogi nie można całkowicie zamknąć, bo stanowi dojazd do pół RSP.

    Nie trzeba jednak jechać za rogatki miasta, by zobaczyć wstrząsający widok. Wystarczy stanąć na moście przy ulicy Westerplatte i spojrzeć na brzegi. Porozrzucane dziesiątki butelek, kartonów, papierów, całe worki ze śmieciami! –Niestety, tutaj nasze wpływy nie sięgają – rozkłada ręce Barbara Buca. – Za brzegi odpowiada Zarząd Melioracji. Będziemy prosić o zrobienie porządku.

    Żadna zakrojona na szeroką skalę akcja porządkowa nie byłaby potrzebna, gdy śmieci trafiały tam, gdzie jest ich miejsce – do śmietników czy punktów zbierania odpadów wielkogabarytowych. Zderzaki za darmo można zostawiać w dobrych warsztatach samochodowych, które mają podpisane umowy ze specjalistycznymi firmami. Jeszcze raz przypominamy, gdzie można za darmo oddać gruz czy stare meble:   Zużyty sprzęt AGD za darmo można oddać w sklepach, butelki i PETy wyrzucić do specjalnych koszy rozstawionych w wielu punktach miasta, nie ma też kłopotów z pozbyciem się niewielkich ilości gruzu czy starych mebli. Na terenie Świdnicy funkcjonują dwa punkty dobrowolnego gromadzenia odpadów, gdzie od klientów firm: Zakładu Oczyszczania Miasta, ALBA Dolny Śląsk oraz Zakład Usług Komunalnych z Żarowa, prowadzących te punkty odbierane są odpady takie jak :

    – odpady z rozbiórek i remontów (do 250 kg)

    – gruz betonowy i ceglany (do 250kg)

    – odpady wielkogabarytowe;

    – odpady biodegradowalne;

    – zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny;

    – zużyte baterie i akumulatory;

    – zużyte świetlówki.

    Klienci w/w firm mogą korzystać z PDGO odpowiednio:

    Klienci ZOM Sp. z o.o. – PDGO przy ul. Metalowców 4

    Klienci ALBA Dolny Śląsk Sp. z o.o. oraz ZUK Żarów – PDGO przy ul. Kliczkowskiej 40

    [photospace]

    Poprzedni artykułPowitają wiosnę na koniach
    Następny artykułBadają się w sprawie szpitala