Choć kampania przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi do nudnych nie należy, świdnicki sąd nie został zasypany pozwami w przyspieszonym trybie wyborczym. Z powiatu świdnickiego rozpatrywał 4 sprawy. I tylko jedną na korzyść pozywającego. W I instancji wygrał Komitet Wyborczy Wyborców Bogdana Kożuchowicza ze Świebodzic, a poszło o zerwany baner konkurenta obecnego burmistrza. Sąd nakazał KWW Forum Wspierania Inicjatyw Lokalnych zamieszczenie w lokalnej telewizji sprostowania i przeprosin za rozpowszechnianie nieprawdziwej informacji, jakoby to z inicjatywy komitetu Bogdana Kożuchowicza została zerwana potężna reklama Pawła Ozgi, wisząca na kamienicy przy ulicy Wałbrzyskiej.
Postanowienie jest, jednak na razie przeprosin nie będzie, bo komitet, z którego startuje Paweł Ozga, złożył odwołanie od postanowienia. Niczym zakończyły się trzy inne sprawy. Na szerzenie kłamstw przez obecnego burmistrza Jaworzyny Śląskiej poskarżyła się szefowa tamtejszej poczty. Twierdziła, że Grzegorz Grzegorzewicz rozpowszechniał informacje, jakoby wykorzystując stanowisko miała go szkalować. Pozew został oddalony. Ze względu na braki formalne sad nie rozpatrzył jeszcze skarg Tomasza Kurzawy, dotyczących odmowy rejestracji dwóch kandydatów na listach PO. Nawet jeśli braki zostaną uzupełnione i dojdzie do rozstrzygnięć, na niewiele się to zda, bo listy kandydatów dawno są zamknięte.
Agnieszka Szymkiewicz
TAGI: PROTEST, SĄD ŚWIDNICA, WYBORY
