Pawlak o Tusku: jaja sobie robisz?

    0

    -Ktoś może zapytać, jaja sobie robisz? To gdzie byłeś przez ostatnie lata? – Waldemar Pawlak tak skomentował slogan wyborczy Platformy Obywatelskiej „Nie róbmy polityki”, opatrzony wizerunkiem premiera Donalda Tuska . – Swojego zdania w tej sprawie nie ukrywam i nie będę ukrywał. – dopowiedział podczas konferencji prasowej po zakończeniu konwencji wyborczej Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świdnicy.

    A już wydawało się, że pierwsze przedwyborcze spotkanie tej partii znajdzie się na czele listy najnudniejszych konwencji w mieście. W użyczonej przez NOT sali Baszty długo trwało prezentowanie wszystkich kandydatów do sejmiku, rad powiatów i gmin w promieniu 50 kilometrów. Tylko z powiatu świdnickiego chętnych z ramienia PSL do samorządów jest blisko 100 osób. Po raz pierwszy ta partia wystawia także kandydata na prezydenta Świdnicy. Jarosław Kurzawa jest doświadczonym politykiem. – I to jego atut. – mówił o swoim byłym doradcy Pawlak. Wicepremier jest przekonany, że polityka to nic złego, dopóki nie wypacza się jej idei. – Niestety, teraz w praktyce widzimy to, o czym mówił Marek Migalski, przerabiając znane powiedzenie. „Gdzie dwóch się bije, tam dwóch korzysta”. Polityka istnieje w mediach tylko dzięki awanturom, już nie tyle międzypartyjnym, ale wewnątrz ugrupowań. To jest chore, że czołówki gazet zajmują informacje, kto kogo wyrzucił, a ważne sprawy przestały istnieć. – nie zostawił suchej nitki ani na koalicjancie, ani na opozycyjnym Prawie i Sprawiedliwości. – PSL nie wstydzi się, że jest partią polityczną. Nasza historia ma 115 lat i zdołaliśmy wypracować właściwe standardy.

    Czy jednak PSL nie pokusi się o ręczne, odgórne sterowanie „swoim” prezydentem, jeśli w Świdnicy wygra Kurzawa? – Nawet gdybyśmy chcieli, to niemożliwe. – przekonywał Pawlak. – Jarosław Kurzawa ma charakter albo lepiej – charakterek i ja dawno zdążyłem się przekonać, że nim nikt sterował nie będzie.

    Wicepremier Pawlak był pierwszym politykiem rangi ogólnopolskiej, który przyjechał do Świdnicy wspierać kandydatów do samorządu. Czy pomoc na coś się zdała, okaże się 21 listopada.

    Poprzedni artykułMistrzowie o bezpieczeństwie
    Następny artykułŁatwo zdobyli Olimp