Granitowe cudeńka

    0

    Strzegom słynie już nie tylko w Polsce z Festiwalu Folkloru czy zawodów WKKW, ale także corocznych plenerów rzeźbiarskich. Już po raz czwarty znakomici artyści wyczarują z potężnych bloków granitu poetyckie wizje.

    – Będzie i para zakochanych, i rzeźba Chrystusa, czy wreszcie gigantyczna, bo 2,5 metrowa muszla. – opowiada Adam Wyspiański, komisarz międzynarodowego sympozjum i jeden z rzeźbiarzy. – Możemy dać upust naszej fantazji ze świadomością, że tu trzeba się bardzo postarać, bo rzadko możemy dostać w prezencie olbrzymie bloki granitu – dodaje profesor Andrzej Szarek. Kamień, w tym tak egzotyczny jak afrykański granit impala zielona czy belfast czarny podarowali właściciele strzegomskich zakładów kamieniarskich. Oni także udostępnili swoje zakłady i część sprzętu potrzebnego do ujarzmienia olbrzymich bloków. Najwięcej, bo aż 4 artystów, pracuje na terenie firmy Granex. – Mam taki plan, by w przyszłości wszyscy znaleźli miejsce właśnie u nas – wyjaśnia współwłaściciel Krzysztof Skolak. Przyjazd rzeźbiarzy podnosi rangę naszego granitu, a bardzo nam zależy, by branża kamieniarska przestała kojarzyć się wyłącznie z nagrobkami i krawężnikami. – dodaje. Z takiego samego założenia wyszedł kilka lat temu Zenon Kiszkiel, jeden ze strzegomskich przedsiębiorców. To on jako pierwszy zaprosił artystów i nadal ich wspiera.

    Miasto w sympozjum upatruje szansę na świetną promocję. Marzy także, by zatrzymać choć część dzieł u siebie. Na razie kupiło jedna rzeźbę, która nosi nazwę „Matki Sybiraczki”. W planach, o ile tylko środki pozwolą, jest ustawienie kolejnych w rewitalizowanym strzegomskim parku.

    Sami rzeźbiarze mają nadzieję, że ich rzeźby znajdą nabywców i nigdy nie skończą w szopach. A że będą piękne, gwarantuje talent wykonawców. W tym roku Strzegom gości  7 rzeźbiarzy.  Po raz pierwszy przyjechał Zenichi Yokoyama z Japonii, uznawany za duży autorytet w dziedzinie rzeźby w granicie. Swoje prace wykonywał już w Portugalii, Francji, Holandii, na terenie Niemiec oraz naturalnie w Azji. Także dla prof. Jerzego Fobera z Cieszyna oraz prof. Andrzeja Szarka z Nowego Sącza jest to debiut w strzegomskim plenerze. Po raz kolejny rzeźbią natomiast: prof. Stanisław Cukier z Zakopanego, Andrzej Renes z Warszawy, Ryszard Zarycki z Wrocławia, Adam Wyspiański  z Bolesławic i Jan Zamorski z Wrocławia.

    Rzeźby 3 lub 4 września staną na strzegomskim Rynku. 10 września pojadą na 20-dniową wystawę na Rynku we Wrocławiu, a później dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego zostanie zorganizowana ekspozycja w Niemczech.

    [photospace]

    Poprzedni artykułObwodnica dla Świdnicy?
    Następny artykułKradzież na wieży