Strona główna Sport Siatkówka Z piekła do nieba!

Z piekła do nieba!

1

Siatkarki MKS-u Świdnica przedłużyły swoją serię zwycięstw na parkietach II ligi do sześciu. W sobotnie popołudnie pokazały charakter i po niezwykle zaciętym pojedynku pokonały MCKiS Jaworzno 3:2. Po raz kolejny sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło mówiące o tym, że kto prowadząc 2:0 nie zdoła ugrać trzeciej partii, ten przegrywa ostatecznie 2:3.

IMG_2499

Początek meczu w wykonaniu naszych siatkarek nie wyglądał najlepiej. Po błędach w przyjęciu i rozegraniu, rywalki objęły prowadzenie 3:0. W miarę upływu seta do głosu zaczęły dochodzić świdniczanki. W efekcie doprowadziły do remisu 16:16. W kluczowych momentach tej partii jaworznianki wykazały się większym sprytem i skutecznością w ataku, dzięki czemu wygrały pierwszą rozgrywkę 25:20. Drugi set wyglądał podobnie. Wynik przez większość partii oscylował wokół remisu, a przyjezdne w końcówce zdobyły decydujące punkty i wygrały drugą odsłonę 25:22. Od tego momentu nasze zawodniczki zaczęły w końcu grać swoje. Podopiecznym Marka Olczyka zaczęło wychodzić praktycznie wszystko. W końcówce trzeciego seta miały bardzo pokaźną zaliczkę w postaci ośmiopunktowej przewagi, jednak prawie w całości ją roztrwoniły i mieliśmy nerwową końcówkę. Mimo to, świdniczanki wygrały tę partię 25:22. Czwarty set miał podobny przebieg jak poprzednia odsłona i również zakończył się naszym zwycięstwem w stosunku 25:22. Tie-break był niesłychanie zacięty, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk aż do stanu 13:13. W kolejnej akcji dobrym atakiem popisała się Skalska, a chwilę później jedna z siatkarek MCKiS-u zaatakowała w aut i szóste z rzędu zwycięstwo MKS-u Świdnica stało się faktem.

MKS Świdnica – MCKiS Jaworzno 3:2 (20:25, 22:25, 25:22, 25:22, 15:13)

 

MKS: Gancarz, Bernaciak, Skalska, Sadowska, Małodobra, Olczyk, Szczurek, N. Gezella, Druciak, Krusiewicz, Bartłomiejczyk    

Poprzedni artykułCenne zwycięstwo ŚKPR-u w Sosnowcu
Następny artykułZagłosowali na Gryfa, odebrali nagrody