Po interwencji mieszkańca prezydent Świdnicy zadeklarowała podjęcie działań, które mają wyeliminować z comiesięcznej Giełdy Staroci przedmioty zawierające symbole totalitarne. Dotychczas tego typu „pamiątki” były powszechnie i bez żadnych konsekwencji dostępne na stanowiskach handlarzy.
Zdjęcie wykonane 5 listopada 2017 roku.
W komunikacie Urzędu Miejskiego czytamy: „Portrety Hitlera, swastyki czy też odznaczenia NSDAP – według jednego z mieszkańców, który odwiedził prezydent Świdnicy, Beatę Moskal-Słaniewską, takie właśnie „pamiątki” można kupić na Giełdzie Staroci, Numizmatów i Osobliwości. Zaniepokojony i jednocześnie zbulwersowany brakiem reakcji odpowiednich służb, przedstawił ten problem prezydent miasta. Reakcja ze strony Urzędu Miejskiego jest jednoznaczna – nie będzie zgody na propagowanie nazizmu w Świdnicy. O fakcie tym został poinformowany Komendant Straży Miejskiej, a także Komendant Powiatowy Policji, z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na przedstawioną sytuację i podjęcie działań, by zapewnić przestrzeganie obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa.
– Raz jeszcze dziękuję panu za zwrócenie uwagi na bardzo niepokojące i bulwersujące zjawisko. Zapewniam, że z mojej strony nie będzie tolerancji dla tego typu zachowań i zawsze podejmę interwencję, gdy dotrze do mnie informacja o propagowaniu symboli zakazanych prawem – dodaje prezydent, Beata Moskal-Słaniewska.”
Do tej pory, a giełda organizowana jest w Świdnicy od ponad 40 lat (systematycznie ponad 25 lat) nie było informacji, by służby były zawiadamiane o sprzedaży przedmiotów z zakazanymi symbolami. W całej Polsce problem propagowania systemów totalitarnych został dostrzeżony po reportażu dziennikarzy TVN.
/red./