40. Rajd Świdnicki Krause z przygodami

    0

    40. jubileuszowy Rajd Świdnicki Krause był pierwszym startem załogi Krysiak / Gacek w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Blisko 200 km oesowych w dwa dni – to było nowe wyzwanie dla dwóch Pawłów jadących Oplem Astra GSI w nowo utworzonej klasie Opel Cup.

     

    Astra, którą teraz startujemy jest znacznie mocniejsza od egzemplarza z ubiegłego roku, starałem się jak najlepiej wykorzystać jej możliwości. Muszę przyznać, że utworzenie klasy Opel Cup w RSMP było świetnym pomysłem. Blisko 10 załóg na starcie w porównywalnych samochodach zapowiadało fajną rywalizację i tak dokładnie było – komentuje Paweł Krysiak.

    Zaczęło się od bardzo widowiskowego dla kibiców prologu po ulicach Świdnicy. Dwa czyste przejazdy dały załodze Krysiak / Gacek trzecie miejsce w klasie. Przygody zaczęły się w sobotę, zmienna pogoda zaowocowała niewłaściwym doborem opon na pierwszą pętlę. Team zaliczył prawie 7-minutową wizytę w rowie na piątym oesie. Warunki na trasie były bardzo ciężkie. Na drodze leżało bardzo dużo żwiru wyciągniętego przez mocniejsze samochody z pobocza.

    Wielkie podziękowania dla kibiców będących na tym odcinku, dzięki którym powróciliśmy na trasę rajdu. Gdyby nie ich pomoc to byśmy tam już zostali, a tak wróciliśmy do rywalizacji i udało nam się wykręcić kilka fajnych czasów – dziękuje Paweł Krysiak. – Gdyby nie sobotnie zwiedzanie rowu wynik byłby znacznie lepszy. Ważne, że jesteśmy na mecie i to na piątym miejscu w Opel Cup. Dziękuje kibicom za doping! – dodaje Krysiak.

    Start załogi Krysiak / Gacek był możliwy dzięki wsparciu partnerów: Gmina Strzegom, Kamieniarstwo Zenon Kiszkiel, Glob Car chemia i kosmetyki samochodowe, Kamieniarstwo Gromiec, Firma ZEN Zenona Piekielnego, Karcher Wałbrzych, Szkoła Jazdy WRC Paweł Krysiak.

    Poprzedni artykułŚwidnicki Imprezownik
    Następny artykułDołożą do policji