Michał Machowski, przedstawiający się jako dyrektor generalny teatru Binominas, oskarża prezydenta Świdnicy o cenzurę, a posłankę PO o współudział w blokowaniu przedstawienia. Beata Moskal – Słaniewska i Teresa Świło odpierają zarzuty. Protest Machowskiego trafił do mediów i instytucji związanych z teatrem.
Zdjęcie promujące spektakl „liściespadają#spadają”
20-letni Michał Machowski, powołując się na poparcie „młodzieży, ludzi teatru amatorskiego”, zarzuca prezydent Moskal-Słaniewskiej i poseł Świło zablokowanie planowanej na 19 czerwca premiery spektaklu „liściespadają#spadają”. Powodem, jego zdaniem, jest temat sztuki, poruszający problem homoseksualizmu i „wiary w Boga Ojca”. I właśnie temat miał spotkać się z natychmiastową krytyką ze strony władz i odmową udostępnienia sali teatralnej. Przyczynić się miała do tej decyzji także poseł Świło, której Machowski miał odmówić patronatu.
– Zupełnie nie rozumiem zarzutów Michała Machowskiego – mówi Teresa Świło. – Patronatem honorowym objęłam cztery wcześniejsze spektakle teatru Binominas. Oczywiście poprzedzone było to rozmową, zapoznawałam się także ze scenariuszami. W jednym przypadku poprosiłam o usunięcie nieodpowiednich słów. Patronat honorowy nie jest obowiązkowy, pan Michał zgodził się jednak na sugestie. O nowej sztuce nie wiem zupełnie nic. Otrzymałam natomiast e-mail z prośbą o patronat. Uważam jednak, że takie kwestie trzeba omawiać w bezpośredniej rozmowie, do której w ogóle nie doszło. Przez wiele miesięcy wspierałam teatr, bo generalnie angażuję się w działania na rzecz młodzieży. Zarzuty Michała Machowskiego są bezpodstawne.
On sam w rozmowie ze Swidnica24.pl stwierdził, że był przez poseł Świło manipulowany i poddawany mobbingowi podczas swojej pracy w świdnickim biurze poselskim. Obecna sytuacja jest, jego zdaniem, personalnym zagraniem niedawnej szefowej.
– Pan Michał nigdy nie był zatrudniony w moim biurze. Od 13 kwietnia do 18 maja tego roku był jednym z moich asystentów społecznych. Wcześniej bardzo często przychodził do biura, korzystał z naszej uprzejmości i grzeczności. Zakończyłam kontakty po opublikowaniu przez niego niestosownych wpisów dotyczących Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego na portalach społecznościowych – dodaje poseł Świło i zaznacza, że starała się wspierać Machowskiego także w jego prywatnym życiu, nakłaniając m.in. do podjęcia dalszej nauki.
– Nikt nie odmówił udostępnienia sceny aktorom Młodzieżowej Grupy Teatralnej „Teatr Binominis”. Jesteśmy zaskoczeni Państwa pytaniem. Aktorzy teatru już czterokrotnie, bezpłatnie korzystali z możliwości występu na deskach Teatru Miejskiego.W piśmie z dnia 25 marca br. dyrektor Teatru Binominis otrzymał również informację, że kolejne wynajmy sali teatralnej będą już płatne. Gościnność ma swoje granice, każdy z podmiotów korzystających z sali teatralnej pokrywa koszty jej wynajmu oraz obsługi – jest to ok. 300 zł za godzinę – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka UM w Świdnicy. – W maju dyrektor teatru Michał Machowski po raz kolejny zwrócił się z wnioskiem o nieodpłatne udostępnienie sceny teatralnej w dniu 19 czerwca na wystawienie sztuki pt. „liście spadają #spadają”. Z uwagi na to , iż w ww. terminie organizowane są Dni Świdnicy i cała kadra ŚOK będzie zaangażowana w działania plenerowe – nie ma możliwości zorganizowania obsługi technicznej wnioskowanej imprezy. Nie jest nam znana treść przedstawienia, więc nie ma mowy o jakiejkolwiek cenzurze ze względu na poruszane w spektaklu tematy wiary, czy też homoseksualizmu – to absurdalne i nieprawdziwe tezy. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że miasto wraz z panią prezydent Beatą Moskal-Słaniewską jest partnerem projektu „Tolerancja?! Nie Ogarniam…!!!”. Celem projektu jest przeciwdziałanie nietolerancji poprzez wpajanie postaw empatii, tolerancji i szacunku dla inności. Zaplanowane podczas projektu działania pozwolą kompleksowo poznać młodzieży odmienność innych ludzi, wczuć się w ich sytuację, a nabytą wiedzę wykorzystać do stworzenia narzędzia edukacyjnego-spektaklu i wystawy przeciwko nietolerancji. Dyrektor Teatru Binominis nie otrzymał jeszcze pisemnej odpowiedzi na swój wniosek o nieodpłatne udostępnienie sali. Podczas rozmowy telefonicznej z urzędnikiem odpowiedzialnego wydziału dowiedział się, że w grę wchodzi jedynie odpłatne wynajęcie sali (o czym był już poinformowany pismem z dnia 25.03 br.) oraz że nie ma możliwości wynajmu w dniu 19 czerwca, z przyczyn podanych wyżej. Na przyszłość proponujemy, aby pan Michał Machowski spotkał się z dyrektor ŚOK i ustalił zasady współpracy. Być może spektakl mógłby zostać wystawiony w innym miejscu niż sala Teatru Miejskiego.
Michał Machowski zapowiedział, że wystąpi o zgodę na plenerową realizacje spektaklu.
/asz/
Protest
„My, młodzież, ludzie teatru amatorskiego chcemy podzielić się z opinią publiczną swoim zaniepokojeniem dotyczącym protekcjonalnego traktowania artystów przez władze publiczne, dlatego po raz pierwszy próbujemy mówić wspólnym głosem. Jesteśmy zaniepokojeni tym, że sztuka jaką jest teatr według decydentów sprowadza się jedynie do produkcji spektakli które mają być jedynie zabawne i przyjemne, w przypadku poruszania wątków min. homoseksualizmu natychmiast stwarzają warunki, które nie sprzyjają wystawieniu spektakli w instytucji która powinna wspierać każde inicjatywy społeczne. Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że każde nowe przedsięwzięcie teatralne, spektakle etc. muszą być zatwierdzone przez władze publiczne, które stosują zakazaną od wielu lat cenzurę.
Sprawa, o którą walczymy to sprawa polskiego niezależnego od władzy modelu teatru artystycznego, którego istnienie jest obecnie zagrożone, kilka dni temu podaliśmy do informacji publicznej wiadomość nt. produkcji nowego spektaklu Michała Machowskiego „liście spadają #spadają” którego celem jest zmierzenie się z tematem homoseksualizmu jak i wiary w Boga Ojca, niestety spotkało się to z natychmiastową krytyką ze strony władz miasta, jak i również w związku z tym że nie zgodziliśmy się na to aby patronat honorowy nad spektaklem objęła Poseł na Sejm RP Teresa Świło, spotkało się to z natychmiastowym blokowaniem możliwości zrealizowania spektaklu na scenie teatru w Świdnicy, natomiast prezydent miasta Świdnicy Pani Beata Moskal – Słaniewska natychmiast wystawia negatywną decyzję dot. udostępnienia sceny.
Takich bezprecedensowych sytuacji obserwujemy coraz więcej, dlatego jako środowisko, żądamy przeprowadzenia debaty w Świdnicy z perspektywy innej niż perspektywa wykorzystywania młodych artystów przez władze, żądamy umożliwienia rozwoju artystycznego młodzieży oraz zaprzestania lekceważenia nas, artystów, obywateli.
/podpisane przez Michała Machowskiego/
