Są takie białe kiełbaski, którym absolutnie nie potrafię się oprzeć. Nie jestem zagorzałą fanką białych kiełbas, ale te zdobyły moje serce i podniebienie wiele lat temu, gdy pierwszy raz odwiedziłam moją rodzinkę mieszkającą w Norymberdze.
„Nürnberger Rostbratwürste”, bo o nich mowa, to marka zastrzeżona i produkowana jedynie w obrębie Norymbergi. To kiełbaski o bardzo intensywnym smaku z grubo mielonego, chudego mięsa wieprzowego, w cienkich baranich jelitach. Mieszanka przypraw – głównie majeranku oraz soli, pieprzu, odrobiny imbiru, kardamonu i proszku cytrynowego, tworzy w ustach dosłownie soczystą eksplozję smaku.
Pierwsze wzmianki o norymberskich kiełbaskach pochodzą już z 1313 roku, jednak dopiero w XVI wieku przybrały one charakterystyczny do dziś wygląd i wielkość. Oryginalny rostbratwürste ma od 7-9 cm i waży nie więcej niż 25g.
Norymberskie kiełbaski podawane są w wielu bawarskich i frankońskich restauracjach, najczęściej grillowane na grillu węglowym, podawane w towarzystwie gotowanej kapusty kiszonej, sałatki ziemniaczanej i z ciemnym żytnim chlebem lub bułką. Największą popularnością cieszą się jednak jako norymberski fast food. Sprzedawane są w małych drewnianych budkach na starówce i na norymberskich deptakach handlowych. Serwowane są po trzy sztuki w chrupiących białych bułeczkach z dodatkiem musztardy czy jak kto woli ketchupu. W tej formie i mnie najbardziej smakują- zwłaszcza na norymberskiej starówce.
Poniżej podaję 3 sposoby przygotowania norymberskich kiełbasek. Może któryś przepis i Wam przypadnie do gustu? Polecam. Dodam jeszcze, że oryginalne kiełbaski norymberskie można kupić w jednym ze świdnickich dyskontów.
1.Kiełbaski grillowane z bułeczką
Kiełbaski grillować na rumiano z każdej strony. (można też podsmażyć je na patelni na niewielkiej ilości oleju).Świeżą, chrupiącą bułeczkę przekroić, wsadzić do środka 3 kiełbaski, polać musztardą/ ketchupem i zajadać. Pyszna przekąska na męską imprezkę podana np. do piwka. W grudniu można się raczyć takimi bułeczkami na słynnym, bożonarodzeniowym jarmarku Christkindlesmarkt, gdzie taką bułeczkę zapija się grzanym winem.
2.Grillowane lub smażone kiełbaski podawane z kiszoną kapustą, ziemniakami lub świeżym chlebem.
Na oleju zeszklić 1 cebulę, dodać pokrojone drobno jabłko, kapustę kiszoną, podlać wodą i ugotować do miękkości, doprawić solą i sporą ilością pieprzu. (Dusić około godziny). Ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości. Można zrobić z nich purre lub pokroić je w kostkę i zrobić sałatkę z dodatkiem podduszonej cebuli, koperku, w winnej zalewie. Jeśli decydujecie się zrobić purre, to do ugotowanych ziemniaków dodajemy odrobinę gałki muszkatołowej i mleko. Ugniatamy, na gładką, delikatną masę. Gdy kapusta i ziemniaki są gotowe, wtedy na rozgrzaną patelnię wykładamy kiełbaski i obsmażamy na rumiano z każdej strony, pilnując, by się nie przypaliły. Wykładamy na talerze i podajemy.
PS. kapustę można podlać odrobiną białego wina i dodać pokrojony w kostkę boczek. (W Niemczech sprzedaje się w puszkach gotową kapustę kiszoną z boczkiem, którą wystarczy podgrzać i podać z grillowanymi kiełbaskami.)
3.Swoistą specjalność stanowi danie „Saure Zipfel”. Są to norymberskie kiełbaski gotowane w winnej zalewie z dużą ilością cebuli, jagodami jałowca i liśćmi laurowymi. Pierwszy raz jadłam je dawno temu w wiejskiej, bawarskiej gospodzie. Bardzo mi zasmakowała ta ostro- kwaśna wersja. Od tamtej pory, wielokrotnie gotowała je dla mnie moja kuzynka Gabi. Poniższy przepis podała mi właśnie ona. Często do niego wracam….
Saure Zipfel
1 paczka kiełbasek (ok. 15 sztuk) lub więcej
1 litr bulionu lub wody
100 ml octu, biały (5% kwasowości)
6 jagód jałowca
3 liście laurowe
30 g cukru
sól
pół łyżeczki ziaren gorczycy(opcjonalnie)
1 łyżeczka czarnego pieprzu,
200 ml białego wina, najlepiej Franconian Silvaner
4 duże cebule
przygotowanie:
Zagotuj bulion, ocet, wino i wszystkie przyprawy. Dodaj pokrojoną w cienkie plastry cebulę i na zmniejszonym ogniu gotuj wszystko około 10 minut. Następnie dodaj kiełbaski i gotuj 10 minut na małym ogniu.
Kiełbaski podawaj w miseczkach lub głębokich talerzach z cebulą i zalewą. Do tego świeży chleb. Można podać do kiełbasek chrzan lub musztardę ale sama zalewa wystarczy. Zajadamy maczając chleb w zalewie.
PS. W niektórych wersjach tego przepisu pojawia się marchewka pokrojona w cienkie plastry i roztarty majeranek. Mnie jednak bardziej odpowiada wersja bez marchewki.
Smacznego!
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch