W jesiennej scenerii na trasie Rajdu Dolnośląskiego pojawi się polonijna załoga Janusz Komorowski i Tomasz Karzyński, dwaj przyjaciele, których połączyło zamiłowanie do rajdów samochodowych. Duet narodził się w Kandzie pod koniec lat 90-tych.Wspólna pasja uwieńczona została wieloma tytułami mistrzów Kanady Zachodniej oraz zdobyciem podium w rajdach do Mistrzostw Kanady i Pucharu Ameryki Północnej.
Losy sprawiły, że po latach spotkali się w ojczyźnie i kolejny już raz startują wspólnie w cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Z walki w Rajdzie Świdnickim Krause wyeliminował ich pechowy defekt skrzyni biegów, ale ich wrodzony optymizm i zamiłowanie do sportów samochodowych nie pozwala im spocząć na laurach. Kuszą ich przede wszystkim najlepsze rajdowe trasy w kraju, które są dla nich wyzwaniem. Dla Janusza pochodzącego z Łodzi, Kotlina Kłodzka będzie prawdziwym sprawdzianem umiejętności, dla Tomasza sentymentalną podróżą w czasie, bowiem powróci na trasy Rajdu Dolnośląskiego po 25 latach przerwy.
– Rajd Dolnośląski znam tylko z opowieści i wspomnień mojego pilota, mam nadzieję, że dostarczy mi jeszcze większych wrażeń i emocji niż Rajd Świdnicki. Jestem gotów na udział w tej przygodzie! – wyznaje Janusz Komorowski.
– Jako wałbrzyszanin nie mogę się doczekać powrotu na moje ukochane dolnośląskie odcinki specjalne, gdzie zachwyca wszystko: drogi, kibice i przyroda. Profesjonalny serwis gwarantuje nam Hupało Rally Team, start w rajdzie jest możliwy dzięki „SUM Poland”- producenta osłon termicznych, wsparcie medialne www.swidnica24.pl – dodaje Tomasz Karzyński.