14-letni chłopiec utonął w poprzemysłowym zbiorniku w Świebodzicach. To już druga tragedia w tym mieście w ostatnich tygodniach.
Do tragedii doszło wczoraj, 10 lipca około godziny 15.00. Grupa dzieci w podobnym wieku bawiła się na dzikim kąpielisku przy ulicy Przemysłowej. Jeden z chłopców wszedł do wody, by popływać i nie wrócił na brzeg. – Nie wiemy, czy zaplątał się w roślinność, czy po prostu stracił siły. Biegli ustalą okoliczności – mówi Beata Piekarska-Kaleta, zastępca prokuratora rejonowego w Świdnicy. Matka chłopca pracuje za granicą, nastolatek pozostawał pod opieką babci.
Do podobnego zdarzenia doszło 19 czerwca. W zbiorniku przy ulicy Solnej w Świebodzicach utonął 17-latek.
Od początku wakacji policja prowadzi akcję „Bezpieczne wakacje”. Funkcjonariusze kontrolują dzikie kąpieliska starają się ostrzegać przed niebezpieczeństwami, jakie stwarza pływanie w takich miejscach. Zachęcają do korzystania w basenów, gdzie zawsze jest obecny ratownik. Korzystanie z miejskich kąpielisk nie jest drogie. W Świebodzicach całodniowy bilet dla młodzieży kosztuje zaledwie 3 złote. Uzupełnienie: niestety, basen odkryty w Świebodzicach przechodzi remont i jak informuje OSiR na swojej stronie, będzie wyłączony z eksploatacji. Dostępne jest natomiast Wodne Centrum Rekreacji.