Same odniosły sukces i zawodowy, i rodzinny. Teraz chcą wesprzeć kobiety, które z najróżniejszych przyczyn nie mogą się odnaleźć na rynku pracy. Joanna Przetakiewicz, właścicielka marki La Mania i życiowa partnerka Jana Kulczyka, jednego z najbogatszych Polaków, chce wspólnie z prezydentem Świdnicy zrealizować pomysł, który znakomicie sprawdza się na świecie. Od takiego pomysłu zaczęła się m.in. historia marki ZARA.
Gośćmi jedynego kobiecego panelu dyskusyjnego podczas IV Kongresu Regionów były wspomniana Joanna Przetakiewicz, Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, była minister, Ewa Wolniewicz-Dżeljilj, dyrektor TVP Oddział Wrocław i świdniczanka, Dorota Świeniewicz, najlepsza siatkarka Europy 2005 roku. Moderujący spotkanie Robert Feluś z „Forbesa” z uporem próbował sprowadzić rozmowę na porównywanie mężczyzn i kobiet w biznesie czy życiu publicznym. – Tu nie chodzi o walkę między płciami – oponowała Joanna Przetakiewicz. – Nie chcemy ścigać się z mężczyznami, a być partnerami. Jestem dumna ze swojej kobiecości i nigdy nie próbowałam się jej wyprzeć. Udowadniam też, że znakomicie można połączyć rolę matki – sama mam trzech synów i kobiety interesu.
– Jesteśmy lepiej wykształcone, lepiej zorganizowane, bardziej wytrwałe – wyliczała Teresa Kamińska. – Działamy jednak bardziej zadaniowo i nie umiemy tworzyć „układów”. Na pewno jednak mamy ogromny potencjał, żeby z powodzeniem działać w biznesie, w samorządach. Kobietom potrzebne jest jednak stworzenie właściwych warunków, jak na przykład sprawnego systemu żłobków i przedszkoli, by nie musiały martwić się o swoje pociechy.
Dyskutantki stwierdziły także, że wciąż aktualny jest postulat o zmianę mentalności. – Kobiety zbyt często traktowane są lekceważąco – mówiły. Gdy mężczyzna stawia wymagania swoim pracownikom i czasem podniesie głos, to zyskuje opinię stanowczego. Kobieta w identycznej sytuacji postrzegana jest jako histeryczka. Nadal obowiązują dyskryminujące różnice płacowe, a już niezrozumiałym jest np. na zawodach sportowych przyznawanie paniom znacznie niższych nagród!
Opowiadając o swojej drodze do sukcesu panie podkreślały, że motorem napędowym była chęć osiągnięcia samodzielności i niezależności, a także siła, by nie poddawać się porażkom. – Pamiętam, jak nie zostałam przyjęta na początku kariery do reprezentacji Polski – wspominała Dorota Świeniewicz. – Poczułam złość i postanowiłam udowodnić, że trenerka myliła się. Sama trenowałam „po godzinach” i wreszcie pokazałam, że zasługuję na kadrę.
Panie przyznały, że wśród przeszkód do osiągania sukcesu jest jedna, leżąca w samych paniach – to brak solidarności i wsparcia ze strony innych kobiet. Z ta opinią chce zerwać Joanna Przetakiewicz. – Są uzdolnione panie, które z różnych przyczyn nie mogą się odnaleźć na rynku pracy. Chcemy stworzyć system, który pozwoli im zarabiać i realizować się bez wychodzenia z domu. Znalazłam partnera w prezydencie Świdnicy i to tu właśnie ruszymy z zupełnie nowym projektem. Jaka jest idea?
Posłuchaj:
[mp3j track=”http://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2013/06/Joanna_Przetakiewicz.mp3″ autoplay=”n” title=”rozmowa z Joanna Przetakiewicz”]
Agnieszka Szymkiewicz