1 osoba nie żyje, 28 zostało rannych, w tym 20 lekko – powołując się na MSZ podaje portal tvn24.pl. Autokar, który uległ wypadkowi na autostradzie nr 9 koło miejscowości Ingolstadt w Niemczech, należy do świdnickiej firmy przewozowej.
Zdjęcie z relacji TVN24
Pojazdem podróżowała grupa młodzieży z gimnazjum z Lwówka Śląskiego na Dolnym Śląsku. Do zdarzenia doszło dziś około 4 rano. Zginęła nauczycielka, dwoje z nastolatków jest w stanie bardzo ciężkim. 10 osób pozostaje w szpitalu – podają media ogólnopolskie. Autokarem podróżowały 43 osoby, gimnazjaliści wraz z opiekunami z Lwówka Śląskiego, którzy jechali na „zieloną szkołę” we Francji, a także 5 dorosłych klientów biura podróży. Jak podaje gazeta.pl, jeden z uczniów mówi, że autobus w trakcie wyprzedzania jechał bardzo szybko, zahaczył o barierki i wpadł do rowu. Na miejscu trwa akcja ratownicza, a dwaj kierowcy są przesłuchiwani przez policję.
Jak udało nam się dowiedzieć w sztabie kryzysowym, powołanym w Urzędzie Miejskim w Lwówku Śląskim,podróż organizowało biuro Juventur Travel, a autokar należy do świdnickiej firmy Lider. Jak zapewnił Radio Wrocław szef biura podróży Włodzimierz Perliceusz, autobus przed wyjazdem był sprawny, został skontrolowany przez policje, która nie miała zastrzeżeń. W Jeleniej Górze kierowcy zadecydowali sami, że trzeba naprawić poduszkę powietrzną nad jednym z amortyzatorów. Naprawa została wykonana w Jeleniej Górze.
Firma przewozowa zorganizowała autobus zastępczy, który jest w drodze do Niemiec po uczestników wyjazdu, którzy nie ucierpieli w wypadku. Współwłaściciel Lidera, do którego udało nam się dodzwonić, odmówił rozmowy, twierdząc, że w tej chwili prowadzi.
MSZ zaoferował dzieciom powrót do Polski samolotem.