Mija właśnie pięć lat od przyjętego przez Miejski Zakład Energetyki Cieplnej w Świdnicy programu, którego celem jest zredukowanie emisji szkodliwych substancji. Ciepłownia zapowiadała przejście na gaz i biomasę. Przez ten czas zmienił się prezes miejskiej spółki, która zapewnia ciepło i ciepłą wodę tysiącom odbiorców w Świdnicy. Sprawy miała przyśpieszyć nie tylko zmiana prezesa, ale także nowe stanowisko specjalisty ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Tymczasem miejska spółka już wydała ponad 200 tysięcy złotych na zatrudnienie zewnętrznych firm do opracowania dokumentacji do wniosków o dotacje.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH

Rok 2020. Plan przyjęty
– Miejski Zakład Energetyki Cieplnej po dyskusjach i uzgodnieniach z właścicielem przyjął trzyelementowy program redukcji emisji substancji szkodliwych, w tym zmniejszania udziału węgla w produkcji ciepła. Te elementy mają składać się na stworzenie systemu efektywnego energetycznie, który zgodnie z zasadami polityki unijnej może ubiegać się o dotacje i pożyczki ze środków europejskich – wyjaśniała w październiku 2020 roku Magdalena Dzwonkowska, rzecznik świdnickiego magistratu, odpowiadając na nasze pytania dotyczące planowanej zmiany źródeł ciepła w miejskiej ciepłowni.
– Pierwszy element to stworzenie wysokosprawnej kogeneracji opartej o gaz ziemny. Kogeneratory powinny zapewnić docelowo 6,7 MW, wytwarzać będą energię elektryczną sprzedawaną do sieci, a ciepło z układu chłodzenia silników napędzających generatory posłuży do zapewnienia przez cały rok ciepłej wody użytkowej wszystkim odbiorcom w Świdnicy. Redukcji ilości spalanego węgla służyć będzie drugi element planu: uruchomienie kotła na biomasę pochodzenia leśnego lub rolnego. Spółka w tej chwili jest w kontakcie z japońskim producentem takich kotłów i oczekujemy na ofertę kotła, który może przejąć dużą część obecnej produkcji ciepła z węgla – tłumaczyła pięć lat temu Dzwonkowska.
Również trzeci element programu ma wpłynąć na ilość spalanego na Zawiszowie węgla. – Projekt zakłada dokonanie usprawnień w układach technologicznych ciepłowni, znaczącą modernizację instalacji oczyszczania spalin oraz zmniejszenie strat w przesyle ciepła poprzez wymianę izolacji termicznej i wymianę starych odcinków ciepłociągów – wskazuje rzecznik Urzędu Miejskiego. – Wszystko jest zaplanowane z nadwyżką mocy, która w perspektywie następnych lat pozwoli – po rozbudowie sieci – podłączać nowych odbiorców i eliminować kolejne źródła niskiej emisji na terenie miasta.
– Koszt tych ekomodernizacji jest ogromny i dlatego spółka złożyła wnioski o wsparcie finansowe w ramach Funduszy Norweskich oraz ze środków NFOŚ oraz wraz z Miastem Świdnica zgłosiła się do Funduszu Sprawiedliwej Transformacji z projektami zmniejszenia emisji zanieczyszczeń stałych i modernizacji obejmującymi oprócz opisanych wyżej także rozbudowę sieci ciepłowniczej i budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 1,5 MW – dodała Dzwonkowska.
Prezes zmieniony. Bo szło za wolno
25 września 2024 roku doszło do niespodziewanej zmiany prezesa miejskiej ciepłowni. Decyzja o odwołaniu Jacka Piotrowskiego zapadła na posiedzeniu Rady Nadzorczej miejskiej spółki, choć początkowo takiego punktu w programie nie było. Został wprowadzony na wniosek przewodniczącego RN Tomasza Kurzawy, który optował za zmianą. Stwierdził, że Jacek Piotrowski ma już prawa emerytalne, a ponadto: To też jakby potrzeba większej dynamiki w spółce. Mamy do czynienia z transformacją energetyczną, a spółka wymaga bardziej energicznych działań i z tego można wnioskować, że będą postępowały prace związane z transformacją, bo trochę młodsze osoby wezmą to w ręce.
I wzięły. 22 października 2024 roku Rada Nadzorcza powołała na prezesa Magdalenę Ryglicką, która wcześniej zajmowała się budową basenu i strefą aktywności gospodarczej w Legnicy. W jej CV nie było wzmianki o doświadczeniach w zarządzaniu spółkami ciepłowniczymi. Drugą nową osobą na pokładzie ciepłowni, dla której utworzono stanowisko, był niedoszły wiceprezydent Świdnicy.
Niedoszły wiceprezydent głównym specjalistą MZEC
Lech Bokszczanin, były radny Nowoczesnej, w wyborach samorządowych 2024 roku poparł prezydent Beatę Moskal-Słaniewską, ale do Rady Miejskiej się nie dostał. Został za to oficjalnie przedstawiony jako kandydat na zastępcę prezydenta. Najprawdopodobniej zaprotestowało koalicyjne Prawo i Sprawiedliwość, dla którego nie do przełknięcia były anty PiS-owskie protesty organizowane przez Bokszczanina.
Nie został jednak na lodzie. Mimo że nie miał doświadczenia w branży ciepłowniczej, a – jak sprawdziła Swidnica24.pl, przez siedem lat zatrudnienia w poprzednim miejscu pracy nie zajmował się pozyskiwaniem funduszy zewnętrznych, zajął właśnie utworzone przez nową prezes przez MZEC stanowisko głównego specjalisty ds. rozwoju i pozyskiwania funduszy zewnętrznych.
Co dla miejskiej spółki zrobił przez ponad rok? Zarząd MZEC-u odpowiada:
„W ramach swoich obowiązków aktywnie poszukuje możliwości pozyskania środków zewnętrznych – zarówno krajowych, jak i unijnych – na potrzeby transformacji energetycznej spółki oraz rozwoju jej infrastruktury. W ramach tych działań ściśle współpracuje z przedstawicielami instytucji pośredniczących, funduszy krajowych, banków i innych niezbędnych, jednocześnie monitoruje dostępne jak i planowane programy.
Odpowiada za koordynowanie i przygotowanie wniosków o dofinansowanie, analizy wykonalności i kontakty z instytucjami finansującymi.
Współtworzył i koordynował projekty dotyczące:
• modernizacji sieci ciepłowniczej,
• budowy farmy fotowoltaicznej na potrzeby własne MZEC,
• wdrażania kogeneracji gazowej (wniosek obecnie tworzony),
• programu szkoleniowego dla pracowników MZEC.
Jest członkiem wewnętrznego zespołu ds. transformacji energetycznej, który planuje i wdraża kluczowe działania dekarbonizacyjne MZEC. W ramach pracy zespołu jest odpowiedzialny za analizę i działania mające na celu pozyskanie środków zewnętrznych.
Dodatkowo jest odpowiedzialny za:
• reprezentowanie spółki w naradach koordynacyjnych (ZUD),
• współpracę z Klastrem Energii Odnawialnej,
• współpracę z Dolnośląskim Inkubatorem Przedsiębiorczości i Fundacjami wspierającymi rozwój pracowników.”
Ponad 200 tysięcy złotych dla zewnętrznych firm
Blisko miesiąc Swidnica24.pl czekała na odpowiedź na pytanie (kilka razy ponawiając prośbę), ile MZEC wydał na opłacenie dokumentacji do wniosków o dotacje, przygotowanych przez zewnętrzne firmy. To 215 tysięcy złotych, a chodzi dokładnie o te projekty, które – jak podał MZEC „współtworzył i koordynował” Lech Bokszczanin.
Dokumentacje i wnioski sporządziły: BMT Polska Sp. z o.o.z Wrocławia, Heat not Lost Sp. z o.o. z Kędzierzyna – Koźla, Krajowa Agencja
Poszanowania Energii S.A w Warszawie oraz Stowarzyszenie Energetyki Obywatelskiej Ziemi Świdnickiej w Świdnicy.
Na jakim etapie jest pozyskiwanie funduszy?
Z danych przekazanych przez MZEC wynika, że miejska spółka ubiega się obecnie o osiem dotacji, z czego dwie dotyczą źródła ciepła. Największa – ponad 21 milionów złotych, wnioskowana jest z programu OZE-źródło ciepła dla ciepłownictwa. Z przekazanych przez MZEC informacji wynika jedynie, że wniosek o dofinansowanie został złożony w grudniu 2024 roku, a cały koszt zadania ma wynieść ok. 49 mln złotych. Nie podano, na jakim etapie jest wniosek.
Drugi z programów dotyczy ciepłownictwa powiatowego. MZEC nie podał, o dotację w jakiej wysokości się stara.
Pozostałe programy dotyczą wymiany sieci ciepłowniczej i digitalizacji sieci ciepłowniczej. Operatorem wszystkich programów jest NFOŚiGW.
Rok 2025. Jak idzie wymiana źródeł ciepła?
– Proces spadku udziału procentowego paliwa węglowego w produkcji ciepła przebiegać będzie etapowo wraz z kolejnymi inwestycjami. Jednak już zakończenie modernizacji kotłów WR z przystosowaniem do spalania biomasy, co planowane jest już na przyszły sezon grzewczy – wprowadzi spółkę do grona tzw. systemów ciepłowniczych „efektywnych.” Jednocześnie po ukończeniu realizowanej obecnie budowy kotłowni gazowej mix paliwowy zostanie rozszerzony o gaz. Równolegle prowadzimy działania nad przyszłą elektryfikacją systemu (fotowoltaika, magazyny energii) – mówi rzecznik miejskich spółek Witold Tomkiewicz, odpowiadając na nasze pytania, dotyczące zaawansowania prac przy transformacji energetycznej ciepłowni.
Na pytanie o termin realizacji, odpowiedź brzmi: Spółka w swoich planach inwestycyjnych przestrzega terminów wyznaczanych dla procesu transformacji energetycznej zakładanych przez krajowe i unijne normy prawne.
Zgodnie z uchwałą Rady Ministrów w sprawie „Polityki energetycznej Polski do 2040 roku”, „do 2040 r. potrzeby cieplne wszystkich gospodarstw domowych pokrywane będą przez ciepło systemowe oraz przez zero- lub niskoemisyjne źródła indywidualne”, ale „redukcja wykorzystania węgla w gospodarce będzie następować w sposób zapewniający sprawiedliwą transformację”. Jednocześnie zgodnie z tymi założeniami, do 2030 roku ma nastąpić redukcja emisji gazów cieplarnianych o ok. 30% ( w stosunku do roku 1990).
Agnieszka Szymkiewicz

![Zmodernizowane boisko w Świdnicy oddane do użytku [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/OSiR-turniej-na-otwarcie-nowego-boiska-ze-sztuczna-murawa-2025.12.23-21-238x178.jpg)


![Nocny pożar osobówki. Pojazd spłonął doszczętnie [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/600892203_878204278045740_1257397264511952595_n-100x75.jpg)
![Mistrzowie parkowania [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/ul.-Wodna-100x75.jpg)
![Zderzenie osobówek i ciężarówki [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/IMG-20251221-WA0063-100x75.jpg)
![Żar z pieca wpadł pod podłogę i napędził strachu [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/600337877_877663541433147_7067212451746168131_n-100x75.jpg)

![Mistrzowie perkusji ekstremalnej zagrają w Świdnicy. Wielkie odliczanie do Drummers From Hell Festival [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/Drummers-From-Hell-Fest-2024-@-Swidnicki-Osrodek-Kultury-foto-Rafal-Kotylak-17_small-100x75.jpg)
![Coraz bliżej święta… Zrób zdjęcie świątecznej choinki i wygraj prezenty [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2023/12/bombki-choinka-swieta-2020-fot.-Dariusz-Nowaczynski-2-100x75.jpg)