Strona główna 0_Slider Był samochód, jest wrak i rozlany olej. Nikt za to nie odpowie?...

Był samochód, jest wrak i rozlany olej. Nikt za to nie odpowie? [FOTO]

0

W sierpniu jeden z czytelników Swidnica24.pl zaalarmował o samochodzie, porzuconym pod wiaduktem kolejowym niedaleko ul. Pogodnej w Świdnicy. Już wtedy pojazd nie miał kół i nosił pierwsze ślady dewastacji. Sprawa została zgłoszona na policję, jednak samochód jak stał, tak stoi. A raczej to, co z niego zostało.


Samochód marki Renault został pozbawiony tablic rejestracyjnych, wyciągnięto z niego fotele, zabrano koła. – Być może został komuś ukradziony – zastanawiał się przed miesiącem czytelnik. Poinformowana o sprawie policja ustaliła, że pojazd nie został skradziony, a stoi na drodze gruntowej, poza drogą publiczną.

Na zdjęciach wrak w dniu 29 sierpnia 2025r.:

Kwestię usuwania wraków reguluje art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jeśli właściciel pojazdu nie usunie go na wezwania policji lub straży miejskiej. Jeżeli tego nie zrobi, pojazd jest usuwany na jego koszt i trafia na parking, za prowadzenie którego odpowiada starosta, a kosztami obciążany jest właściciel. Przepisy te dotyczą jedynie dróg publicznych i stref zamieszkania. W pozostałych przypadkach problem spada na właściciela gruntu.

– Procedura jest bardzo zawiła. Musiałby on zwrócić się do biegłego o stwierdzenie, że to, co tam stoi, nie jest już pojazdem, tylko odpadem. I na podstawie opinii biegłego musiałaby zostać wydana decyzja administracyjna przez wydział ochrony środowiska, zatwierdzająca, że jest to odpad i na tej podstawie zarządca terenu mógłby na swój koszt usunąć i zezłomować. Ten sam problem występuje na parkingach, na podwórzach. Ani my, ani policja nie mamy uprawnień w tych przypadkach – mówił już kilka lat temu Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.

Strażnicy zostali wezwani również do wraku pod wiaduktem. – Nasi funkcjonariusze sprawdzili mapy geodezyjne i ustalili, pojazd znajduje się 5-6 metrów poza granicami miasta, a więc jest to już poza obszarem naszych działań – wyjaśnia Edward Świątkowski.

Pojazd stał się obiektem kompletnej demolki, a płyny, które podczas dewastacji wylały się z pojazdu, wsiąkają w ziemię.

Na zdjęciach wrak 29 września 2025r.:

Z ponownymi pytaniami zwróciliśmy się do Komendy Powiatowej Policji i do Urzędu Gminy Świdnica. Po uzyskaniu odpowiedzi wrócimy do tematu.

/asz/
Za CYNK! i zdjęcia dziękujemy czytelnikowi

Poprzedni artykułAle Babki z Kapelą znów wyśpiewały I miejsce w Międzyzdrojach [FOTO]
Następny artykułZadebiutowały i wyśpiewały nagrody. Sukces uczennic III LO w Świdnicy [FOTO]