W grudniu minie sześć lat od symbolicznego wkopania łopaty pod pomnik Żołnierzy Wyklętych, który miał powstać na obrzeżach Parku Centralnego przy ul. Śląskiej w Świdnicy. Budowa zakończyła się na postumencie przypominającym wannę. Tadeusz Grabowski, prezes świdnickiego Stowarzyszenia Patriotycznego wyjaśnia, że zmieniła się koncepcja.
Stowarzyszenie Patriotyczne było pomysłodawcą upamiętnienia żołnierzy, którzy od 2016 roku mają w pobliżu rondo swojego imienia. – Żołnierze Wyklęci to członkowie zbrojnego podziemia, którzy przeciwstawili się sowietyzacji Polski. Ze szczątkowych informacji wiemy, że ich działania objęły także powiat świdnicki. Część z Żołnierzy Wyklętych uciekając przed represjami władzy komunistycznej zamieszkała w naszym mieście i regionie. Chcąc zachować pamięć o ich bohaterskiej postawie zdecydowaliśmy się działać tak, by w krajobraz naszego miasta wpisał się obiekt, który będzie świadectwem ich niezłomnej postawy – mówi Tadeusz Grabowski 3 grudnia 2019 roku podczas uroczystości rozpoczęcia budowy pomnika.
Na pomnik miały się składać dwie tablice kamienne o wysokości 2 metrów, z grafiką i sentencją, a realizację planowano na wiosnę 2020 roku. Zakończyło się na podmurówce i metalowym szalunku, które nie zdobią wejścia do zrewitalizowanego parku.
O instalację dopytywał podczas piątkowej sesji radny Jan Dzięcielski z Platformy Obywatelskiej, który oczekuje informacji, na jakich zasadach miasto udostępniło teren, czy ze stowarzyszeniem została zawarta umowa, a przede wszystkim – co dalej z rozpoczętą budową?
– Zmieniła się koncepcja – informuje Swidnica24.pl prezes Tadeusz Grabowski. – To już nie będą tablice, ale pomnik z prawdziwego zdarzenia. Pojawiły się przeszkody natury formalnej, miało dojść do porozumienia trójstronnego z miastem i IPN w Warszawie, jednak umowa utknęła. Jesteśmy już po rozmowach i sprawy ruszają na nowo. Mamy za sobą rozmowy z projektantem i chcemy, by pomnik był gotowy na 125 rocznicę urodzin rotmistrza Witolda Pileckiego, która przypada w maju przyszłego roku.
Jak zapewnia prezes, obecna „instalacja” zostanie rozebrana. Pomnik ma sfinansować Stowarzyszenie Patriotyczne.
Agnieszka Szymkiewicz
fot. Mariusz Ordyniec