Strona główna 0_Slider Poprawczak do likwidacji? Wiceminister sprawiedliwości milczy i zakazuje rozmów z mediami

Poprawczak do likwidacji? Wiceminister sprawiedliwości milczy i zakazuje rozmów z mediami

0

Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart odmówiła wypowiedzi po dzisiejszym spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Świdnicy. Na jej głos – co dalej z Zakładem Poprawczym i Schroniskiem dla Nieletnich w Świdnicy czekało kilkudziesięciu pracowników i dzieci z ukraińskich rodzin zastępczych, które w tym miejscu mieszkają od 2022 roku. Minister wszystkim uczestnikom spotkania zabroniła wypowiedzi dla mediów. – Z grypsery więziennej – „masz być bity i milczeć” – mówi Dariusz Kuszewski, przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Poprawczych i Schronisk dla Nieletnich.

TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH

Z Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w marcu 2022 roku wychowanków przeniesiono do innego zakładu. – Zakład został przekazany do dyspozycji wojewody na potrzeby zakwaterowania uchodźców – dzieci-sierot i ich opiekunów – informował nasz portal ministerstwo sprawiedliwości. Początkowo zamieszkało tam 67 osób: dzieci z Iwano-Frankiwska oraz dzieci z domu dziecka z Winnicy. Obecnie przebywają tu 122 osoby, w tym 5 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka oraz seniorzy, przeniesieni z likwidowanych innych ośrodków na terenie miasta.

Obiekty przy ul. Sprzymierzeńców nadal pozostają własnością skarbu państwa i podlegają ministrowi sprawiedliwości. Nadal pracują tu 63 osoby, zatrudniane przez ministerstwo. – Pocztą pantoflową zaczęły do nas docierać informacje, że nasz zakład ma zostać zlikwidowany, ale nikt z nami nie rozmawia oficjalnie. Nikt z ministerstwa do naszego zakładu nie przyjechał, a wiemy, że prowadzone są rozmowy z prezydent Świdnicy – mówią pracownicy.

Związek zawodowy pracowników zakładów poprawczych 13 czerwca  spotkał się z minister Ejchart, która jest pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości ds. nieletnich. Jak odnotowano w protokole ze spotkania „obecne plany MS nie przewidują likwidowania żadnych zakładów dla nieletnich”. Wkrótce jednak do pracowników i związkowców miała trafić informacja, że może być inaczej. Niepokój wzbudzały spotkania minister z prezydent Świdnicy Beatą Moskal-Słaniewską. Mimo że Maria Ejchart gościła w Świdnicy i zwiedziła Kościół Pokoju, do Zakładu Poprawczego przy Sprzymierzeńców nie dotarła. Na zadanie przez Swidnica24.pl 5 sierpnia pytania ws. wizyt i spotkań z panią minister, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Maria Ejchart ponownie pojawiła się w Świdnicy dzisiaj. Na spotkanie zostali zaproszeni dyrektor Zakład Poprawczego, grupa pracowników, przedstawiciele związków zawodowych i urzędnicy. O rozmowach ani problemie nie wiedział przewodniczący Rady Miejskiej, który w innej sprawie pojawił się w magistracie, zaskoczony liczbą dzieci na korytarzu. Opiekunowie wraz ze swoimi podopiecznymi przyszli do urzędu, by dowiedzieć się, co z nimi dalej. – My nie mamy dokąd wracać, nie chcemy też opuszczać Świdnicy. Nasze dzieci przeszły straszne traumy, tu doszły do siebie, chodzą do szkoły. Są wśród nich dzieci z niepełnosprawnościami – mówią opiekunowie. Równie zaniepokojone są seniorki, schorowane, bez rodzin, często bez ukraińskich emerytur. Za nimi tułaczka po innych ośrodkach. – Jesteśmy bardzo wdzięczni Polakom i Polsce za całą pomoc. Boimy się, co dalej z nami – mówią. Pochodzą z Mariupola, Sum, Dniepru. Opiekę gwarantuje im ustawa z dnia 12 marca 2022 roku, wielokrotnie modyfikowana. Przepisy miały obowiązywać do września tego roku, ale termin może zostać wydłużony do marca 2026. Jak dodaje jedna z mieszkanek, ona za pobyt płaci:Mieszkam tutaj sama z dziećmi i płacę za pobyt według artykułu określonego w ustawie Państwa. A zatem dzieci, które otrzymują świadczenie 800+, płacą za swój pobyt w takich ośrodkach tak samo jak dorośli. W praktyce oznacza to, że miesięcznie za mój pobyt i pobyt dwójki dzieci wychodzi 2400 zł. To nie jest za darmo. Tak, są osoby, które mieszkają bezpłatnie – to osoby w trudnej sytuacji życiowej. Ale trzeba czytać i znać przepisy, które obowiązują od 2022 roku. Przykre, kiedy wrzuca się wszystkich do jednego worka. Ja tutaj pracuję, a mój mąż jest wojskowy.”

Wiceminister po spotkaniu nie wyszła do ludzi, szybko przeszła korytarzem do gabinetu prezydent miasta. Próbę zadania pytań uniemożliwiła osoba, która zasłoniła Marię Ejchart własnym ciałem. 5 sierpnia Swidnica24.pl wystosowała do biura prasowego ministerstwa pytania, co dalej ze świdnickim poprawczakiem i uchodźcami. W rozmowie telefonicznej padła informacja, że odpowiedź zostanie udzielona po spotkaniu w Świdnicy.

– Propozycje są niekorzystne, tyle mogę powiedzieć, ale proszono nas, abyśmy nie udzielali informacji prasie, czyli taki stary zwyczaj niedobry z grypsery więziennej „masz być bity i milczeć” – mówił Dariusz Kuszewski, przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Poprawczych i Schronisk dla Nieletnich.

Nie ma żadnego dokumentu, który precyzował co i kiedy się stanie. Pani minister stwierdziła, że coś się pojawi, ale nie wiadomo kiedy – mówi Aleksandra Szukała-Woźniak, szefowa ZNP w powiecie świdnickim. Jak mówią związkowcy, zapowiedź likwidacji wprost nie padła. – Ale dla nas pewne rzeczy są oczywiste – dodają związkowcy.

Dyrektorka Zakładu Poprawczego Dorota Wójcik po spotkaniu zapowiedziała zgromadzonym uchodźcom, że będzie z nimi rozmawiała na terenie placówki. Mediom odmówiła udzielenia informacji.

Agnieszka Szymkiewicz

Poprzedni artykułSpójrz w niebo! Przed nami noc spadających gwiazd. W Żarowie zgaszą światła przy stawie miejskim
Następny artykułŚwidniczanin debiutuje w najwyższej lidze Endurance w „Zielonym Piekle” [FOTO]