Strona główna Sport Inne Nasi fighterzy z medalami mistrzostw świata w Szkocji!

Nasi fighterzy z medalami mistrzostw świata w Szkocji! [FOTO]

0

Znakomicie zaprezentowali się reprezentanci Akademii Sztuk Walki „Rooster” podczas odbywających się w szkockim Glasgow XIV Mistrzostw Świata Taekwondo International.

Ciężka praca, duma, łzy szczęścia, spełnione marzenia – tak krótkimi słowami można opisać start naszych podopiecznych na odbywających się w miniony weekend na terenie hali Brayehead Arena w szkockim Glasgow XIV Mistrzostw Świata Taekwondo International. Nasi zawodnicy – reprezentanci Polski zdobyli aż 4 medale (a cicho liczyliśmy choć na jeden), w tym jeden z najcenniejszego kruszcu (1 x złoto, 2 x srebro, 1 x brąz) – komentują przedstawiciele Akademii Sztuk Walki „Rooster”.

Konkurencje zaczęły się od układów formalnych, niestety naszym zawodnikom nie udało się dostać w tej konkurencji do strefy medalowej. Najbliżej celu byli nasi najmłodsi fighterzy – Janusz oraz Malwina, którzy zajęli miejsca w pierwszej dziesiątce, co już było dużym sukcesem zważywszy na fakt, że w ich kategoriach startowało po ponad 40 zawodników i zawodniczek. Konkurencje, na które „Koguty” stawiały najbardziej, to były walki sportowe w formule point stop (polski semi – contact).

Nasz najmłodszy zawodnik Janusz Zegadło miał wolny los, później wygrał dwie walki w kategorii juniorów do 14. roku życia zielonych pasów peewee weight (44 przeciwników) i dostał się do ćwierćfinału. Od medalu dzieliła go tylko jedna walka, niestety waga zadania jakie było przed nim była za wysoka i uległ on przeciwnikowi z drużyny narodowej Szkocji, który ostatecznie wygrał całą kategorię. Nasz Janusz przegrał więc swoją walkę z późniejszym mistrzem świata jego kategorii, klasyfikowany na miejscu 5-8. Jesteśmy dumni przede wszystkim z jego determinacji, zaangażowania i ogromniej pracy jaką wykonał przed mistrzostwami i całą jego karierą zawodniczą w naszym klubie. Janusz na co dzień trenuje w sekcji naszego klubu w Świdnicy i to ją reprezentował na mistrzostwach – relacjonują „Koguty”.

Kolejnym startem był występ Malwiny Miry. Startowała ona w kategorii walk juniorek do 14. roku życia zielonych pasów light weight do 152 cm (38 przeciwniczek). Miała wolny los, a później trzy pierwsze walki, które były gwarancją zdobycia medalu. Dostała się do półfinału, gdzie na 15 sekund przed końcem walki prowadziła 4:1 z reprezentantką Niemiec. W ostatniej akcji straciła jednak 3 punkty, a jej przeciwniczka doprowadziła do dogrywki, gdzie decyduje złoty punkt. Szczęście było jednak po naszej stronie i to Malwina zdobyła punkt dostając się do finału mistrzostw globu. W nim niestety musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki, ostatecznie zajmując fantastyczne drugie miejsce i zostając wicemistrzynią świata 2025! Malwina na co dzień trenuje i mieszka w Świdnicy, którą reprezentowała na tych mistrzostwach.

Kolejną reprezentantką była Hanna Gołuchowska, również startująca w kategorii juniorek do 14. roku życia middle weight zielonych pasów do 168 cm (31 przeciwniczek). Swoje pierwsze dwie walki wygrała bez większych problemów, dostając się do półfinału i strefy medalowej. W półfinale przegrała z reprezentantką Irlandii. Hania zdobyła brązowy medal i tytuł drugiej wicemistrzyni świata 2025!

Przyszła kolej Dawida Skrężyny, aktualnego mistrza Polski ZS PUT, który konkurował w kategorii juniorów żółtych pasów middle weight do 168 cm (52 przeciwników). – Po cichu liczyliśmy na jego medal w tej kategorii, widząc jego sportowy poziom oraz ambicje. Na zawodach obecna była jego mama oraz dwuletnia siostrzyczka, które stanowiły dla niego wielkie wsparcie. Dawid miał wolny los, następnie wygrał bardzo wysoko swoje pierwsze dwie walki. W ćwierćfinale jego przeciwnik poddał walkę, tym samym Dawid dostał się do strefy medalowej. W półfinale wysoko wygrał ze swoim przeciwnikiem i dostał się do finału. W nim pokazał pełnię swojego potencjału, wygrywając całą kategorię, zdobywając złoty medal i tytuł mistrza świata 2025! Ogrom radości oraz łez szczęścia był wielki, Dawid reprezentujący sekcję w Świebodzicach pracowity, sumienny, grzeczny i uprzejmy chłopak został naszym klubowym pierwszym mistrzem świata. Serce się radowało na widok jego mamy, która zalana łzami zeszła mu gratulować tak wielkiego sukcesu – komentują włodarze klubu.

W pierwszym dniu zawodów wystartowała również najstarsza w składzie Alicja Tofkin w kategorii seniorek (adults) fly weight do 56 kg czarnych pasów. W pierwszej walce miała wolny los, w drugiej trafiła na reprezentantką Stanów Zjednoczonych – mistrzynię świata z poprzednich zawodów w 2023 roku. Zmierzyła się z nią w 1/16 finału. Niestety pomimo ogromnej woli walki uległa przeciwniczce, kończąc swój start na pozycji 9-16. Na tym starcie skończyły się zmagania naszych zawodników w pierwszym dniu mistrzostw.

W drugim dniu zawodów wystartowała już wyłącznie Alicja Tofkin. Pierwszą konkurencją były układy formalne seniorek kobiet 2-3 dan – w tej kategorii wzięło udział ponad 60 zawodniczek. Niestety pojawił się stres, nasza zawodniczka popełniła błąd w swoim układzie, więc niestety do strefy medalowej zabrakło jej 2 punktów. Została jej ostatnia szansa na medal – konkurencja walk drużynowych tag team seniorek czarnych pasów. W tej kategorii nie ma podziałów na kategorię wagowe, czy wzrostowe, startują tam wszystkie seniorki posiadające czarne pasy razem, więc jest ona bardzo prestiżowa i wymagająca, począwszy od taktyki na walkę, a na technice skończywszy. Alicja była w drużynie fantastycznych dwóch Polek – Karoliny Dziury z Taekwondo Opole oraz Kingi Koniecznej z Wielicko Gdowskiej Szkoły Walki Prime. Kategoria liczyła sobie 42 drużyny (126 zawodniczek łącznie), a dziewczyny spisały się fenomenalnie, zostawiły ogrom serca na matach, zwyciężając z wieloma genialnymi przeciwniczkami. Każda dopełniała inną znajdując swoje miejsce w zespole. Filarem drużyny była Karolina, która zdobywała najwięcej punktów, natomiast Alicja oraz Kinga utrzymywały przewagę punktową naszej drużyny i ostatecznie dotarły do finału tej konkurencji, w którym uległy reprezentantkom Stanów Zjednoczonych, przegrywając 2 punktami. Zdobyły fantastyczne drugie miejsce, zostając wicemistrzyniami świata!

Nasz start na Mistrzostwach Świata w Glasgow dobiegł końca, ale już przygotowujemy się na przyszły sezon, w którym planujemy wyjazdy na zawody zagraniczne, m.in. do Niemiec i Włoch. Największym wyzwaniem będzie możliwość wyjazdu na Puchar Świata w Kanadzie w 2026 roku, mamy nadzieję, że podołamy finansowo i logistycznie, ale na pewno będzie potrzebne wsparcie wielu dobrych dusz. Jeszcze raz serdecznie gratulujemy tak wielkiego sukcesu naszym zawodnikom i mamy nadzieję, że nie spoczną na laurach i będą podnosić swoje umiejętności, by ponownie reprezentować nasz kraj, region i klub na zawodach tej rangi – kończą przedstawiciele klubu.

/MDvR, FOTO: użyczone/

Poprzedni artykułZegar z wieży świdnickiej katedry znów odmierzy czas? Życie przywraca mu mistrz Adam Mroziuk [FOTO]
Następny artykułZastawiona karetka, popijawa pod okiem kamery, problemy z bezdomnymi. Interwencje straży miejskiej