Co najmniej 31,5 mln złotych może pochłonąć wywóz odpadów z terenu Świdnicy w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. To o ponad 3,5 miliona więcej, niż w ramach aktualnie realizowanych usług. Czy w związku z wyższymi kosztami odbioru śmieci konieczne będzie dokonanie podwyżki opłat? Tego jeszcze nie wiadomo, bowiem dopiero rozstrzygnięcie przetargów na wywóz śmieci pozwoli oszacować koszty funkcjonowania miejskiego systemu gospodarowania odpadami.
Na początku sierpnia świdnicki magistrat ogłosił trzy przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych – zarówno zmieszanych, jak i segregowanych oraz wielkogabarytowych – z terenu wszystkich trzech sektorów, na które podzielona jest Świdnica. Założono przy tym, że wywóz odpadów zmieszanych ma się odbywać raz w tygodniu w przypadku domów jednorodzinnych oraz do dwóch razy w tygodniu w przypadku budynków wielorodzinnych oraz nieruchomości niezamieszkałych. Odbiór gabarytów – w tym mebli, zużytych opon, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego – miałby odbywać się raz w miesiącu dla domów jednorodzinnych oraz nieruchomości niezamieszkałych, a raz w tygodniu dla budynków wielorodzinnych.
Wyłonieni w przetargach wykonawcy mieliby realizować powierzone zadania w okresie 12 miesięcy, licząc od 2 października 2024 roku. Dlaczego miasto postanowiło powierzać firmom wywóz odpadów tylko na okres jednego roku? Na taki krok po raz pierwszy zdecydowano się dwa lata temu, a decyzję w tej sprawie tłumaczono ówczesną sytuacją gospodarczą oraz rosnącymi cenami energii i paliw, które uniemożliwiały przewidzenie kosztów funkcjonowania oraz obsługi systemu gospodarki odpadami w dłuższym okresie.
Jakie firmy stanęły do przetargów na wywóz odpadów?
- W sektorze I, obejmującym świdnickie śródmieście, ofertę w wysokości ponad 9 mln 26 tys. złotych złożył Zakład Oczyszczania Miasta, natomiast spółka ALBA Dolny Śląsk zaproponowała zajęcie się odbiorem odpadów za przeszło 11 mln 442 tys. złotych.
- W sektorze II, który obejmuje m.in. Osiedle Młodych oraz Osiedle Zawiszów, ofertę opiewającą na blisko 10 mln 725 tys. złotych złożyła spółka Eneris, natomiast ALBA zaoferowała swoje usługi za ponad 13 mln 804 tys. złotych.
- Z kolei w sektorze III, obejmującym Osiedle Kolonia, Osiedle Zarzecze, Kraszowice, Osiedle Słowiańskie oraz Dzielnicę Zachodnią, Zakład Oczyszczania Miasta zaoferował swoje usługi za ponad 11 mln 777 tys. złotych, a spółka ALBA złożyła za przeszło 14 mln 841 tys. złotych.
W sumie odbiór i zagospodarowanie odpadów we wszystkich trzech sektorach miałoby pochłonąć od 31 mln 528 tys. złotych do nawet 40 mln 87 tys. złotych. Miasto planowało tymczasem przeznaczyć na ten cel ponad 31 mln 106 tys. złotych. Dla porównania, w poprzednim przetargu na wywóz śmieci firmy Eneris oraz ZOM, którym ostatecznie powierzono realizację tego zadania, zażyczyły sobie łącznie 27 mln 981 tys. złotych.
Czy w związku z zaproponowanymi przez firmy wyższymi niż rok wcześniej kosztami odbioru śmieci konieczne będzie podwyższenie wysokości opłat ponoszonych przez mieszkańców? Na decyzję w tej sprawie trzeba będzie poczekać, bowiem miejskie zamówienia na wywóz odpadów nie zostały jeszcze rozstrzygnięte. Wiadomo jednak, że w planach jest kontynuowanie działań mających na celu wyłapanie osób uchylających się od płacenia za odbiór śmieci.
Od kilku lat w Świdnicy utrzymuje się spora rozbieżność między danymi meldunkowymi a danymi pochodzącymi z deklaracji śmieciowych, na podstawie których naliczane są opłaty. Zgodnie z opracowaniem przygotowanym przez świdnicki magistrat, pod koniec 2023 roku za wywóz śmieci płaciło 45 665 mieszkańców. Tymczasem według danych wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miejskiego, 31 grudnia 2023 roku liczba mieszkańców Świdnicy wynosiła ogółem 50 758 osób.
– Różnica pomiędzy danymi meldunkowymi a danymi, które wynikają z deklaracji złożonych przez mieszkańców, jest niestety dość spora. Jest to ponad pięć tysięcy osób. Przez cały czas, jako wydział gospodarki odpadami, pracujemy nad uszczelnieniem systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Postępowania administracyjne przez cały czas są prowadzone. W roku 2022 było to 95 postępowań, natomiast w 2023 roku moi pracownicy wszczęli 123 postępowania – wyliczał pod koniec maja 2024 roku wiceprezydent Świdnicy Krystian Werecki. W całym ubiegłym roku o złożenie wyjaśnień w sprawie stwierdzonych nieprawidłowości poproszono 207 mieszkańców.
/mn/