Oszuści stale szukają nowych sposobów na znalezienie ofiar, które uwierzą w bajeczki i dobrowolnie oddadzą im swoje pieniądze. Policja ostrzega przed fałszywymi ogłoszeniami o atrakcyjnej i dobrze płatnej pracy, za którymi w rzeczywistości stoją zwykli złodzieje.
Zdjęcie ilustracyjne
O tym, jak łatwo stracić ciężko zarobione pieniądze niestety przekonała się 34-letnia mieszkanka naszego powiatu, która skorzystała z oferty pracy zamieszczonej w internecie.
– Kobieta przeglądając jeden z portali społecznościowych natrafiła na reklamę oferującą łatwą pracę, przynoszącą spore zyski. Polegać miała początkowo na sporządzaniu ankiet. Kobieta kliknęła w reklamę, a następnie wypełniła formularz, gdzie wskazała swoje dane do kontaktu. Po chwili poprzez aplikacje WhatsApp nawiązano z nią kontakt i poinformowano, że zostanie jej przydzielony osobisty trener, który miał wytłumaczyć, na czym polega praca na platformie. W dalszej korespondencji 34-latka dowiedziała się, że jej praca ma polegać na przyjmowaniu zleceń od sprzedawców i po ich wykonaniu będzie otrzymywać prowizję. Dodatkowo kobieta miała zainstalować wskazany komunikator, przez który miała komunikować się ze swoją przydzieloną trenerką – relacjonuje asp. Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.
– I tak 34-latka rozpoczęła pracę, która tak naprawdę polegała na wirtualnym zamawianiu-kupowaniu wskazanych produktów w sieci przez osobistą trenerkę. Poprzez swoje konto na ich platformie, które musiała doładować własnymi środkami pieniężnymi. Środki wraz z prowizją miały jej być przekazane po wykonaniu pięciu transakcji związanych z kupnem wskazanych produktów. W celu uwiarygodnienia oferowanej pracy już na samym początku kobiecie przelano kwotę 100 złotych i to dodatkowo pozwoliło sądzić poszkodowanej, że praca, jaką będzie wykonywać, jest prawdziwa i pozwoli jej zarobić. Ale jak się okazało po pięciu transakcjach, miały być kolejne, jednak kobieta nie chciała już inwestować swoich pieniędzy. W efekcie zainwestowana kwota nie została jej zwrócona, tak jak i prowizja, którą miała zarobić nie została jej wypłacana. Poszkodowana straciła blisko 4 tysiące złotych – opisuje świdnicka policjantka.
Policja apeluje o ostrożność. – Pamiętajmy wyjątkowo atrakcyjna oferta pracy zajmująca kilkadziesiąt minut dziennie, oferowana na portalach społecznościowych w wiadomości SMS-owej czy mailowej, najczęściej jest oszustwem – podkreśla asp. Ząbek.
/Źródło KPP w Świdnicy/