Klasyka polskiego niedzielnego obiadu to dla wielu kotlet schabowy w panierce z ziemniakami i zasmażaną kapustą lub mizerią. Jedni wyśmiewają ten skostniały zestaw, inni nie mogą sobie wyobrazić niedzieli bez schaboszczaka. W niedzielne przedpołudnie słychać miarowe uderzenia tłuczka mięsnego z wielu kuchennych okien. Jeśli Wy również nie wyobrażacie sobie niedzielnego obiadu bez schabowego, ale nie upieracie się przy tradycyjnym jego podaniu, mam dla Was alternatywę dla tego dania. Przepis pochodzi z Moraw, które odwiedził kiedyś Robert Makłowicz nakręcając tam kolejny odcinek swoich „Podróży kulinarnych”. Mamy teraz sezon na brzoskwinie, więc można pokusić się o stwierdzenie, że danie jest sezonowe. To właśnie koszyk świeżych, pachnących, brzoskwiń, które dostałam od koleżanki z jej działki, natchnął mnie do przypomnienia sobie tego dania.
POTRZEBA:
4 kotlety schabowe
4-5 ząbków czosnku
kieliszek białego wytrawnego wina
1/2 kubeczka śmietany kremówki
sól
pieprz
4 brzoskwinie
2 łyżki masła
2 łyżki cukru
1 kieliszek śliwowicy
Wykonanie:
Kupujemy 4 grubsze kotlety wieprzowe bez kości. Płuczemy w letniej wodzie, osuszamy i delikatnie rozbijamy. Posypujemy solą i pieprzem z obu stron. Podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu, dodajemy ząbki czosnku, które razem z kotletami smażymy kilka minut, pilnując, by czosnek zbytnio się nie przypalił. Na patelnię z kotletami wlewamy białe, wytrawne wino – najlepiej morawskie. Można je kupić w naszych sklepach i jest naprawdę godne polecenia. W tym czasie na drugiej patelni rozgrzewamy masło z cukrem i smażymy obrane i przepołowione na pół brzoskwinie. Gdy powstanie gęsty, karmelowy sos, dodajemy kieliszek śliwowicy i podpalamy zawartość patelni. Po wygaśnięciu ognia, mieszamy brzoskwinie i ściągamy z kuchenki. Wracamy do kotletów. Jeśli prawie całe wino wyparowało, dodajemy słodką śmietankę. Gdy śmietanka zgęstnieje, tworząc jedwabisty sos, danie można podawać. Na talerze wykładamy kotlety, polewamy sosem, obficie posypujemy natką pietruszki, wykładamy brzoskwinie i danie gotowe. Można podać w towarzystwie ziemniaków, ryżu lub kaszy. Smacznego!
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch