W oryginalny sposób firma z branży medycznej postanowiła uczcić pięciolecie Centrum Usług Wspólnych. Załoga chwyciła za papier narzędzia i farby, by odratować jedną z wielu lokomotyw, znajdujących się w zbiorach Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Ratowanie zbytku zostało podjęte w ramach „Adopcji parowozu”, do której kolejne osoby i firmy zachęca jaworzyńska placówka.
– W muzeum mamy bardzo wiele zniszczonych zabytków kolejnictwa, chcąc przywrócić im dawny blask proponujemy adopcję zabytkowych parowozów. Chcemy odnaleźć chętnych, którzy zechcieliby pomóc finansowo lub poprzez wolontariat w odremontowaniu eksponatów – tłumaczą opiekunowie zabytkowego taboru. O adopcji parowozu zdecydowała załoga wrocławskiego oddziału brytyjskiej firmy Smith+Nephew. W ramach wolontariatu z okazji 5 rocznicy funkcjonowania Centrum Usług Wspólnych (GBS) we Wrocławiu pracownicy postanowili wesprzeć działania Muzeum.
– Do swojej adopcji wybrali parowóz Tr202-28 brytyjskiej serii Liberation. Lokomotywy te zostały zbudowane w 1946 r. z myślą o pomocy dla podnoszącej się z wojennych zniszczeń Europie. Brytyjczycy przekazali je m.in. do Polski i Jugosławii. Lokomotywa klasyfikowana jest jako ciężki parowóz towarowy, cechowała ją niezwykła staranność wykonania i zastosowanie materiałów wysokiej jakości – stąd parowozy te wykazywały się długą żywotnością. Dla historii kolei na ziemiach polskich, zwłaszcza w kontekście ich odbudowy po II Wojnie Światowej, jest to eksponat o dużym znaczeniu. Mała liczba zachowanych egzemplarzy dodatkowo podnosi jego wartość. Lokomotywa Tr202-28 pochodzi z fabryki VULCAN Foundry. Do Polski trafiła w 1946 r. i pełniła służbę linową do 1975 r. Następnie pojawił się pomysł sprzedaży wycofanej już z eksploatacji lokomotywy do Wielkiej Brytanii. Ostatecznie została w Polsce i wykorzystywana była m.in. jako kocioł CO w Dyrekcji Rozbudowy Miast i Osiedli Wiejskich w Zielonej Górze. Od 1989 r. w ZNTK Oleśnica, następnie jako pomnik techniki – także w Oleśnicy. W 1993 r. w ramach jubileuszu 150-lecia kolei na ziemiach polskich przewieziona do (nieistniejącego dziś) Skansenu Lokomotyw Parowych PKP w Jaworzynie Śląskiej. Od 2004 r. w Muzeum Kolejnictwa na Śląsku – opisuje muzeum.
– Lokomotywa, z uwagi na eksponowanie pod gołym niebem, wymagała w pierwszym gruntownego oczyszczenia (zabrudzenia, rdza, etc.) metodami mechanicznymi. Pierwsza grupa śmiałków 11 lipca rozpoczęła oczyszczanie lokomotywy. W kolejnym tygodniu następne grupy wykonają powłokę konserwującą i właściwą powłokę malarską – normatywną, zgodną z przepisami PKP dotyczącą malowania lokomotyw oraz zajmą się naniesieniem właściwych oznaczeń – dodają pracownicy muzeum.
Uczestnicy akcji nie tylko ciężko pracowali, ale prowadzeni przez kustosza Zbigniewa Gryzgota zwiedzili dawną parowozownię oraz cały teren wystawienniczy i oczywiście zajrzeli do Baru WARS, gdzie można zjeść dobrze znane miłośnikom kolejowych podróży potrawy.
– Wzięcie udziału w naszym projekcie przez firmę niezwiązaną z zabytkami, ale prowadzącą politykę społecznej odpowiedzialności biznesu wypełnia ważną lukę, której nie były w stanie wypełnić instytucje państwowe zobowiązane do ochrony dziedzictwa narodowego – dodają opiekunowie zabytków i zachęcają kolejne firmy do udziału w „Adopcji Parowozów”.
/Źródło fb Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, opr. red./
fot. Muzeum Kolejnictwa