Wszyscy funkcjonariusze KPP w Świdnicy, strażnicy miejscy, pogotowie, taksówkarze – kilkadziesiąt osób zaangażowało się wczoraj późnym wieczorem w poszukiwania 8-latka. Chłopiec nie wrócił do domu po próbie przed I Komunią św.
Mieszkający z dziadkami na osiedlu Zarzecze drugoklasista miał wrócić z kościoła zaraz po próbie, ale mocno się spóźniał. O 21.20 policja otrzymała oficjalne zawiadomienie o zaginięciu. Dziecka szukano w hipermarketach, w parkach, na placach zabaw. Tuż po 22.00 do mieszkania dziadków zapukała kobieta, która przywiozła chłopca aż z Osiedla Młodych. Okazało się, że przez kilka godzin dziecko bawiło się na placu zabaw z dala od domu, a później poszło do McDonald`sa. Jedna z klientek zainteresowała się, dlaczego tak mały chłopiec jest bez opieki i odwiozła dziecko do dziadków. 8-latek wrócił cały i zdrowy.