Przez blisko godzinę zablokowany był przejazd ulicą Wodną od Mieszka I do Wrocławskiej. Około 18.40 na lampę stojącą przy brzegu jezdni wpadło renault megane. Autem kierowała kobieta, przewożąca z tyłu kilkuletnie dziecko. Oboje zostali przewiezieni do szpitala, ale okazało się, że z wypadku wyszli bez obrażeń.
Prawdopodobnie kierująca renault, jadąca ul. Wrocławską w kierunku Łącznej, zagapiła się na światłach. W tym czasie z Wodnej fiatem wyjeżdżała inna kobieta. Pierwsza z kierujących gwałtownie skręciła, próbując ominąć auto. Niewykluczone jednak, że mogło dojść do awarii sygnalizacji i obie kobiety wjeżdżały na skrzyżowanie na zielonym świetle. Sprawę wyjaśni policja.