Zaczęły od porażki

    0

    Siatkarki MKS-u Świdnica po przegranych meczach z Politechniką Częstochowską muszą walczyć o II ligowy byt z UKS-em Krzanowice. Pierwszego spotkania z rywalkami ze Śląska nasze zawodniczki nie będą dobrze wspominać, gdyż uległy 1:3.

    W pierwszym secie zawodziło przyjęcie i skuteczność w ataku. Głównie dlatego przegrałyśmy tę partię do 18. Podobnie było w drugiej rozgrywce przegranej przez nas 16:25. W trzecim secie nastąpiła całkowita reorganizacja gry, zawodniczki grały na innych pozycjach niż zwykle, a Radgowska wypadła z pierwszej szóstki. Przyniosło to efekty, gra się poprawiła i wygrałyśmy tego seta 25:19. W czwartej partii oba zespoły szły równo, ale w końcówce dziewczyny dały ponieść się emocjom, wkradła się nerwowość, niepotrzebne kłótnie  z sędziami i przegrałyśmy tego seta po walce. Jeśli zagramy w niedzielę podobnie jak w ostatniej partii, lepiej rozgrywając końcówkę powinnyśmy wywieść korzystny wynik – podsumowała Magdalena Antoniak.

    UKS Krzanowice- MKS Świdnica 3:1 (25:18, 25:16, 19:25, 25:19)

    MKS: Lizner, Radgowska, Gancarz, Krusiewicz, Małodobra, Bernaciak, Szczurek oraz Gezella, Woźniak

     

    /M.Rodziewicz/

    Poprzedni artykułMłodzież kontra politycy
    Następny artykuł„Byki” im nie straszne [FOTO]