Strona główna 0_Slider O szacunku do pracy podczas Święta Pracy

O szacunku do pracy podczas Święta Pracy [FOTO/VIDEO]

0

Kilkadziesiąt osób spotkało się przed pomnikiem na placu Grunwaldzkim, by uczcić Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, popularnie zwany Świętem Pracy. – Dzisiaj jest nas tutaj niewielu, a szkoda, bo o tym, czym jest święto pracy i czym jest praca, powinniśmy mówić bardzo głośno – podkreślała prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.

W uroczystości przed Pomnikiem Zwycięstwa, oprócz prezydent Świdnicy, wzięli udział m.in. wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Rafał Fasuga, radny powiatowy i szef powiatowych struktur Nowej Lewicy Krystian Werecki, a także przedstawiciele związków kombatanckich i organizacji pozarządowych, w tym Towarzystwa Przyjaciół Lwowa i Kresów Wschodnich, Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Ligi Kobiet Polskich.

W pamięci wielu z nas są majówki, które przeżywaliśmy jako dzieci, jako młodzi ludzie. To był taki dzień, kiedy z dumą szliśmy ze szturmówkami, czyli biało-czerwoną flagą na drzewcu. Co by nie mówić, to był dzień niesamowitej solidarności, dobrej energii. Dla młodych ludzi było to też symboliczne powitanie ciepłej pory roku. Pamiętam, że wtedy często zakładałyśmy białe podkolanówki, trzeba było mieć piękne, białe tenisówki, przygotowany strój. Dzisiaj jest nas tutaj niewielu, a szkoda, bo o tym, czym jest święto pracy, czym jest praca, powinniśmy mówić bardzo głośno. Za mało jest szacunku dla pracy. Nie tylko pracy, którą wykonujemy teraz, ale też dla tych ludzi, którzy okres czynności zawodowej mają już za sobą, którzy dzisiaj powinni przebywać na emeryturze z poczuciem, że żyje im się dobrze, bezpiecznie i godnie – mówiła prezydent Świdnicy.

W naszym kraju nie ma czegoś takiego jak polityka społeczna. Jest sprawnie funkcjonujący system wypłaty zasiłków, które służą tylko jednemu – podwyższaniu słupków wyborczych. To co otrzymujemy powinno być efektem tego co wypracowaliśmy, a nie tego, że po prostu istniejemy. Ten system został absolutnie zaburzony. Dzisiaj na rynku pracy nie chroni się osób niepełnosprawnych, nie chroni się tych, którzy mają niższe kwalifikacje, nie dba się o system kształcenia, który pozwoliłby na szukanie nowych ścieżek – bo świat się zmienia i potrzebne są nowe osoby w nowych zawodach. Tymczasem system nie działa. Patrzymy od kilku lat na niezwykłą degradację naszego państwa w różnych obszarach, również w obszarze tzw. polityki społecznej, nie mówiąc już o praworządności, systemie edukacji, czy też finansów publicznych. Ma to wpływ na życie nas wszystkich, także samorządów. Z coraz większymi obawami patrzymy w przyszłość i zastanawiamy się, za co będziemy utrzymywać nasze miasta, naszego gminy, nasze województwa. Dzisiaj powinniśmy rozejść się stąd z refleksją „co my możemy zrobić, by wreszcie w Polsce to zmienić, by wrócił ład, porządek, prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość, a nie jakaś ułuda tego, co prawem i sprawiedliwością nazwano?” – stwierdziła Beata Moskal-Słaniewska.

Prezydent Świdnicy przypomniała również, że 1 maja to nie tylko dzień Święta Pracy. – Osiemnasty już raz świętujemy wejście do Unii Europejskiej. Tu też potrzebna jest refleksja. Czym jest dzisiaj Unia? Jakie były jej korzenie? Co stało u podstaw tego, że przed wielu laty przedstawiciele kilku państw europejskich postanowili utworzyć coś, co początkowo nazywało nieco inaczej? Unia Europejska też dzisiaj przeżywa bardzo poważny kryzys. Nie można na nią patrzeć tylko przez pryzmat korzyści finansowych, które w przypadku Polski są ogromne, ale wrócić musimy do wartości, do tego, że Unia Europejska powstała przede wszystkim po to, żeby w Europie panował pokój.(…) Unia to nie jest wyłącznie miejsce, które wypłaca nam pieniądze na inwestycje. To oczywiście niezwykle ważne. Dokonaliśmy pewnego podsumowania i przez ostatnie lata do Świdnicy wpłynęło ponad 200 mln unijnych środków. To dzięki nim mamy zrobione parki i ścieżki rowerowe, dzięki nim zniknęło wiele kominów węglowych w naszym mieście, ale to nie jest wszystko. To tylko część tej wielkiej europejskiej wspólnoty. Dzisiaj trzeba znowu rozmawiać o wartościach, o praworządności, o demokracji, o wzajemnym wspieraniu się – podkreślała.

Nawiązując do unijnych wartości, w tym o wzajemnym wsparciu, zwróciła również uwagę na obecną sytuację w Ukrainie. – Znaleźliśmy się w bardzo trudnych czasach, które jeszcze parę miesięcy temu były dla nas nie do wyobrażenia. Wydawało nam się, że wojna to jest coś, co zostało na kartkach podręczników historii, o czym opowiadali nam nasi dziadkowie i rodzice, co nigdy już nie wróci. Dzisiaj dotyka nas to także bardzo mocno, bo staliśmy się miejscem schronienia dla wielu tych, którzy uciekają przed bombami i rakietami, uciekają przed śmiercią – mówiła Moskal-Słaniewska, wskazując na konieczność podejmowania działań, aby wojna w Ukrainie skończyła się jak najszybciej, a uchodźcy mogli w poczuciu bezpieczeństwa wrócić do swoich domów.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułSygnaliści walczyli o „Kryształowy Róg” podczas jubileuszowego konkursu. Wystąpili też na świdnickim Rynku [FOTO/VIDEO]
Następny artykułPolna Droga w przebudowie. Prace mają zakończyć się w listopadzie [FOTO]