Kradnie drogie alkohole, kawę, słodycze, drobny sprzęt AGD, a nie pogardzi nawet kremem do sztucznej szczęki. Michał M. od dawna daje się we znaki świdnickim dyskontom. W marcu usłyszał 7 zarzutów, ale procederu nie przerwał. Co więcej, nie powstrzymał go nawet prawomocny wyrok więzienia za wcześniejsze przestępstwa i wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym. Kolejną próbę podjął dzisiaj rano.
Zdjęcie z zatrzymania Michała M. po próbie kradzieży w marcu
Dzięki systemowi monitoringu przestępcza działalność Michała M. została zarejestrowana w kilku sklepach. Na policję trafiały kolejne zgłoszenia, złodzieja jednak nie udawało się zatrzymać. Został rozpoznany w jednym z marketów na Osiedlu Młodych w piątek, 5 marca. Pracownik ochrony wiedząc, że dzień dzień wcześniej Michał M. ukradł alkohol, wezwał policję i zagrodził mu drogę. Mężczyzna próbował jednak ominąć ochroniarza i wobec jego oporu stawał się coraz bardziej agresywny. – Wtedy pracownik zaczął prosić klientów o pomoc. Z kolejki szybko wyszło dwóch mężczyzn i pomogli zatrzymać złodzieja – mówi jeden ze świadków.
Wkrótce po Michała M. przyjechał patrol policji i zabrał go do Komendy Powiatowej. Tutaj mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. – Usłyszał w sumie 7 zarzutów dokonania kradzieży w czterech marketach przy ul. Wróblewskiego, Zamenhofa, Głowackiego i Okrężnej. Jego działania zostały potraktowane jako czyn ciągły – mówi Magdalena Ząbek, oficer prasowy KPP w Świdnicy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec Michała M. prokuratura prowadzi postępowanie w jeszcze jednej sprawie. Mężczyzna jest podejrzany o posiadanie narkotyków. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Mimo zatrzymania, zarzutów i śledztwa prokuratorskiego mężczyzna nie zaprzestał przestępczego procederu. Nie powstrzymuje go nawet prawomocny wyrok. – Michał M. za przestępstwa wobec mienia został w marcu skazany na rok i 4 miesiące pozbawienia wolności. Wyrok uprawomocnił się 31 marca – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin. – Skazanego wezwano do odbycia kary pozbawienia wolności – informuje Marzena Rusin-Gielniewska, rzeczniczka Prasowa Sądu Okręgowego w Świdnicy. Michał M. do dzisiaj nie zareagował na wezwanie i nadal jest na wolności.
Jak mówią świadkowie, robi kolejne „objazdy” po świdnickich sklepach i próbuje kraść, mimo że wszędzie jest doskonale znany. W niektórych sytuacjach sprzedawcy i ochrona zdołali go przepędzić, ale nie we wszystkich. W kwietniu zostały złożone dwa kolejne zawiadomienia o kradzieżach. Ponownie próbował bez płacenia wynieść towar dzisiaj rano.
Jeżeli złodziej nie stawi się do więzienia dobrowolnie, sąd wyda nakaz doprowadzenia. Przepisy, choć nakładają na sąd obowiązek podjęcia bezzwłocznie działań zmierzających do wykonania orzeczenia, nie zawierają jednak konkretnych terminów, w jakich sąd musiałby podjąć taką decyzję. W tej chwili, nawet jeśli mężczyzna zostanie zatrzymany przez policję, bez nakazu funkcjonariusze nie mogą doprowadzić go do zakładu karnego.
Agnieszka Szymkiewicz
