Przed tygodniem wznowiono rozgrywki w I lidze szczypiorniaka. ŚKPR Świdnica przełamał serię sześciu porażek z rzędu i pokonał na wyjeździe Politechnikę Radom 26:25. Dla podopiecznych Krzysztofa Mistaka było to pierwsze zwycięstwo na obcym parkiecie w tym sezonie. Zdobyte dwa punkty pozwoliły opuścić strefę spadkową, ale walka o ligowy byt prawdopodobnie będzie się toczyła do ostatniej kolejki.
Na tym etapie rozgrywek nie ma już mniej ważnym spotkań, w każdym trzeba walczyć o wygraną. W sobotę formę świdnickich szczypiornistów sprawdzi wicelider tabeli, jeden z faworytów do awansu – Gwardia Opole. Zapowiada się kapitalne widowisko, a szczypiorniści ŚKPR-u obiecują tanio skóry nie sprzedać i zaprezentować się lepiej niż w pierwszym meczu w Opolu. W trzeciej kolejce spotkań Gwardia pokonała ŚKPR 31:20 i była to jak dotąd najwyższa porażka naszej drużyny na parkietach I ligi. Niespodzianka wskazana i… niewykluczona. Przed tygodniem opolanie okrutnie męczyli się na boisku outsidera z Białej Podlaskiej. Do przerwy przegrywali 11:17 i dopiero po kapitalnej drugiej części zapewnili sobie wygraną 28:25.
Tradycyjnie spotkaniu szczypiornistów będą towarzyszyły dodatkowe atrakcje. W przerwie widzowie staną przed szansą wygrania atrakcyjnych nagród fundowanych przez sponsorów klubu; między innymi talonów do pizzerii Aga Dare, pubu Highllander i firmy Eko-Wod. Kibiców będzie bawił i zapraszał do wspólnego dopingu – Szary Wilk, oficjalna maskotka świdnickiego klubu. W przerwach oko będą cieszyła klubowe cheerleaderki ze wspólpracującego z klubem Gimnazjum nr 4 w Świdnicy.
ŚKPR Świdnica – Gwardia Opole sobota 4 lutego, godzina 18.00, hala na osiedlu Zawiszów. Bilety 7 złotych normalne, 3 złote ulgowe dla dzieci do lat 12