Dzięki odnalezieniu mikroorganizów rozkładających plastik i sklonowaniu produkowanych przez nie enzymów do drożdżaków, projekt dr Piotra Biniarza z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu może być ratunkiem dla planety topiącej się w plastikowych śmieciach.
Dr Piotr Biniarz, fot. UPWr
Zanieczyszczenie środowiska plastikiem spowodowało jedną z największych katastrof ekologicznych, z jakimi dziś boryka się ludzkość. Tony plastiku unoszące się na powierzchniach oceanów i odpady z tworzyw sztucznych zalegające na ziemi zatruwają ekosystem. Jednak to najmniejsze cząsteczki tworzyw o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów, czyli mikroplastiki są szczególnie niebezpieczne. Mogą akumulować się nie tylko w organizmach żywych zamieszkujących akweny wodne, takich jak bakterie, plankton, ryby, ale także w ciele człowieka. Dodatkowo, w zależności od rodzaju, plastik rozkłada się w naturalnych warunkach od stu do tysiąca lat.
Zespół dr Piotra Biniarza z Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu na projekt dotyczący biotechnologicznego rozkładu mikroplastików zdobył ponad 1,1 mln złotych dofinansowania z programu SONATINA 5. (z Narodowego Centrum Nauki).
W ramach badań naukowcy zamierzają pobrać i zbadać próbki z różnych środowisk, by odnaleźć w nich nieznane dotąd mikroorganizmy rozkładające plastiki, takie jak nylon, polistyren, poliuretan, czy polipropylen.
– Rozłożone w ten sposób plastiki znikną, bo pożywią się nimi mikroorganizmy, które potrafią zjadać tak małe cząstki – tłumaczy dr Biniarz. Ponieważ mikroorganizmy naturalnie rozkładające plastiki są zwykle mało wydajne, w kolejnym etapie projektu zespół planuje sklonować produkowane przez nie enzymy do szybko rosnących drożdżaków (Yarrowia lipolytica). Będą one w stanie zarówno wydajnie produkować enzymy, jak i rosnąć bezpośrednio na odpadach lub ściekach komunalnych, usuwając z nich mikroplastiki.
– Obecnie oczyszczanie np. ścieków z mikroplastików w sposób chemiczny lub fizyczny może sprawiać problemy. Stworzone przez nas drożdżaki robiłyby to z kolei wydajnie i niejako przy okazji. A to pozwoliłoby znacznie ograniczyć ilość plastiku w środowisku – podkreśla dr Piotr Biniarz. Projekt naukowców z UPWr ma potrwać do 2024 roku.
/Informacja i zdjęcie UPWr/