Koryto oczyszczone z mułu, śmieci i zarośli, wycięte krzewy i drzewa-samosiejki, wyprofilowane skarpy. Po wielu latach potok Witoszówka na odcinku 5 km i 600 metrów doczekał się gruntownego oczyszczenia. – Prace wykonaliśmy na prośbę mieszkańców – wyjaśnia Witold Walkowski, zastępca kierownika świdnickiego oddziału Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Witoszów Dolny i Górny są w gronie szczęśliwców, bo środków na takie prace jest bardzo mało, a cieków wodnych w dawnym województwie wałbrzyskim administrowanych przez oddział w Świdnicy – aż 800 km.
– Oczywiście, chcielibyśmy wykonywać znacznie więcej takich zadań, przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo podczas powodzi, ale ogranicza nas budżet – stwierdza Witold Walkowski. W tym roku na razie są zapewnienia co do transzy na pierwsze półrocze. Oddział ma otrzymać 1 milion 350 tysięcy złotych. To wystarczy na bieżące utrzymanie zbiorników retencyjnych oraz wałów przeciwpowodziowych na rzekach byłego województwa wałbrzyskiego. O podobnych jak na potoku Witoszówka pracach będzie można zadecydować po uruchomieniu rezerwy celowej w drugim półroczu 2012 roku. – Z doświadczenia ubiegłych lat wynika, że środków wystarcza nam na pokrycie 10-15% potrzeb – dodaje zastępca kierownika świdnickiego oddziału DZMiUW.
Prace na potoku Witoszówka wykonały dwie wyłonione w przetargu firmy. 4-kilometrowy odcinek oczyszczał Zakład Usług Leśnych i Melioracyjnych z Mrowin za kwotę 134 tysięcy złotych. Drugi fragment, liczący 1600 metrów – PHU Konkret z Wałbrzycha – za 63 tysiące złotych.
asz
[photospace]