Straż Miejska w Świdnicy zamierza postawić na pojazdy elektryczne. Przez tydzień strażnicy będą sprawdzać, jak z codziennymi zadaniami radzi sobie samochód przekazany na testy przez firmę Mercedes-Benz. – Pojazd ten będzie intensywnie eksploatowany, abyśmy mogli wyrobić sobie pogląd na samochody elektryczne – mówi Edward Świątkowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Świdnicy.
– Otrzymaliśmy samochód Mercedes Vito – w 100% elektryczny, a więc zeroemisyjny. Samochód ten generuje koszty przejechania 100 kilometrów rzędu 11-12 złotych. Zasięg tego modelu wynosi około 150 kilometrów. Dysponuje on też funkcją odzyskiwania energii, które przyczynia się do zwiększania zasięgu i oszczędności. Będziemy go testować przez okres jednego tygodnia – tłumaczy Świątkowski. – Firma Mercedes-Benz uruchomiła program polegający na testowaniu właśnie tego modelu przez straże miejskie w Polsce. Niektóre jednostki już zakupiły dokładnie ten model, który został w pełni przystosowany do potrzeb straży miejskiej. My na chwilę obecną testujemy, sprawdzamy, zobaczymy jak to będzie funkcjonowało – dodaje.
– Trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że ustawa o elektromobilności zobowiązuje samorząd terytorialny do posiadania tego typu samochodów. Czy się to komuś podoba, czy nie – tego typu samochody są przyszłością motoryzacji – wskazuje zastępca komendanta, dodając przy tym, że Straż Miejska w Świdnicy nie zamierza już kupować samochodów spalinowych. – Będziemy starali się pozyskiwać środki na zakup samochodów w pełni elektrycznych, które dla naszych potrzeb będą w pełni wystarczające. 150 km zasięgu pozwala na to, aby taki samochód intensywnie pracował przez dwie zmiany – wyjaśnia.
/mn/