Remonty mieszkań w przedwojennych domach i kamienicach mogą przynieść niespodziewane efekty. Wyobraźnię rozpalają piece, framugi czy parapety. Czasem trafia się drobiazg, który przypomina o historii domu, jego dawnych lokatorów i miasta. Na taką niespodziankę natknęła się czytelniczka Świdnickiego Portalu Historycznego.
W starej zasypce pod podłogą mieszkania w budynku przy ul. Leśnej 24 Monika Anna Kaczmarek znalazła buteleczki i etykietę po substancjach, których na początku XX wieku używali dawni mieszkańcy Świdnicy.
Pierwsza buteleczka zawierała skoncentrowany, wyizolowany Metol-Hydrochinon stosowany miejscowo w wybielaniu skóry i w jej rozjaśnianiu, a w drugiej znajdował się kiedyś czysty ekstrat słodowy Riedla czyli dobrze smakujący środek spożywczy i wzmacniający, używany niegdyś na przykład do wypieku ciast i chleba. Zawartości trzeciej buteleczki nie udało się zidentyfikować.
Etykieta, która pozostała po kolejnym specyfiku, wskazuje na związki ze świdnicką apteką, która funkcjonowała w Rynku pod numerem 35. Można się z niej dowiedzieć wszystko, o specyfiku, który reklamowała. Do czego służył? O tym na Świdnickim Portalu Historycznym.
/opr. red./
Zdjęcia pochodzą ze Świdnickiego Portalu Historycznego